Blisko rok trwała przygoda Jeana Tigany z Girondins Bordeaux. Były reprezentant Francji po skandalicznym zachowaniu kibiców względem jego rodziny zdecydował się zrezygnować z funkcji trenera.
Mistrz Francji z 2009 roku w tym sezonie prezentuje się słabo. Z liczbą 45 punktów Girondins zajmuje dopiero 9. miejsce w tabeli i wszystko wskazuje na to, że kibice z Bordeaux nie zobaczą swoich piłkarzy w przyszłej edycji Ligi Europejskiej.
Mimo kiepskich wyników włodarze Girondins wierzyli, że Jean Tigana w lecie zdoła odbudować zespół i w przyszłym sezonie uda mu się zdobyć mistrzostwo Francji.
Jednak po wysokiej przegranej z FC Sochaux (0:4) wściekłość kibiców skupiła się na najbliższych francuskiego trenera. W obawie o zdrowie swoje i rodziny Jean Tigana zdecydował się zakończyć współpracę z Girondins Bordeaux.
– To był katastrofalny wieczór dla klubu i dla mnie. Moja córka była ustnie atakowana przez kibiców. Presja, z jaką się spotykała w ostatnim czasie, sprawiła, że zupełnie przestała się interesować szkołą. Uważam, że napaść na 16-letnią córkę jest czymś skandalicznym i dlatego zdecydowałem się zakończyć współpracę z Girondins Bordeaux. – powiedział Tigana na konferencji prasowej.
W najbliższym czasie poznamy nowego trenera drużyny z Bordeaux.