Popularny "Króliczek" już wkrótce może zamienić słoneczną Hiszpanię na deszczową Anglię. Podobno na filigranowego napastnika Realu Madryt parol zagięły dwa kluby: Portsmouth FC oraz Bolton Wanderers.
Javier Pedro Saviola nie ma ostatnio szczęścia. Gdy w 2001 roku wyjeżdżał z kraju na podbój Europy, wielu fachowców wróżyło mu wspaniałą karierę. Z River Plate Buenos Aires, za około 18 milionów euro, wykupiła go FC Barcelona. Tam jednak jego umiejętności nie zostały docenione, o czym świadczą choćby liczne wypożyczenia do innych klubów. W końcu Saviola stracił cierpliwość i w lecie 2007 roku podpisał kontrakt z odwiecznym rywalem „Blaugrany” – Realem Madryt. Tam jednak nie przebił się do wyjściowej jedenastki, o czym najdobitniej świadczy fakt, iż od początku bieżącego sezonu w lidze zagrał raptem 7 razy.
Skorym do odejścia snajperem zainteresowały się, więc Portsmouth oraz Bolton, na gwałt szukający wzmocnień w przedniej formacji. Szeregi „The Pompeys” opuścił Jermain Defoe, zatem wydaje się, że Saviola byłby jego idealnym następcą. Z kolei prawie wszyscy atakujący Evertonu przebywają na L-4, więc pozyskanie bramkostrzelnego napastnika wydaje się być koniecznością.