Paweł Janas, były trener PGE GKS-u Bełchatów, zostanie trenerem łódzkiego Widzewa. Działacze z al. Piłsudskiego informują, że do podpisania umowy ma dojść na początku przyszłego tygodnia.
Janas, który 30 grudnia zrezygnował z funkcji szkoleniowca PGE, długo nie musiał szukać pracy. Swą decyzję motywował brakiem wzmocnień, a co więcej, osłabieniami zespołu. Klub z Bełchatowa postawił przed Janasem jasny cel – zdobycie mistrzostwa. Były selekcjoner reprezentacji Polski uznał to za coś niemożliwego i zrezygnował. Zresztą nie ma się co dziwić…
Okazję wykorzystał łódzki Widzew. Zespół liderujący w pierwszej lidze prowadzony był do tej pory przez Waldemara Fornalika, który w Łodzi był niezwykle ceniony. Z dotychczasowym szkoleniowcem rozstano się jednak w miłej atmosferze.
– Bardzo dziękuję Waldemarowi Fornalikowi, że zgodził się poprowadzić Widzew w trudnym i decydującym dla nas momencie oraz za wielomiesięczną ciężką pracę z naszą drużyną. Uważam, że Waldemar Fornalik to dobry trener, co potwierdza wynik naszego zespołu na koniec rundy jesiennej. Bardzo doceniam jego zaangażowanie i fakt, że osiągnął postawione przed nim cele, mimo iż wcale nie było to takie proste, i że Widzew zajmuje obecnie pierwszą pozycję w tabeli. Jeśli Widzew będzie grał w kolejnym sezonie w Ekstraklasie, będzie to w dużej mierze zasługa Waldemara Fornalika – skomentował Sylwester Cacek, właściciel KS Widzew Łódź SA.