FC Porto pokonało w meczu 15. kolejki Ligi Sagres Rio Ave 2:0. Bohaterem popularnych „Smoków” okazał się 20-letni James Rodriguez, który dwa razy wpisał się na listę strzelców.
Początek pierwszej połowy nie był zbyt udany dla piłkarzy Porto. W pierwszych 30 minutach nie działo się zbyt wiele, a później kibice gospodarzy dwa razy byli bliscy załamania nerwowego. Najpierw rywale poważnie przetestowali golkipera „Smoków”, Heltona, a później musieli się pogodzić z utratą Hulka, który musiał opuścić boisko z powodu kontuzji. Po chwili okazało się, że te wydarzenia nie wpłynęły negatywnie na gospodarzy, James Rodriguez w 42. minucie wyprowadził ich bowiem na prowadzenie. Kolumbijczyk wbiegł z piłką w pole karne, łatwo mijając przy tym defensora rywali, i strzałem w długi róg oszukał rozpaczliwie interweniującego Huandersona.
W drugiej połowie inicjatywa należała do Porto, ale rywale kilka razy groźnie kontrowali. Najlepszą okazję do wyrównania miał w 48. minucie Yazalde, który w sytuacji jeden na jeden z bramkarzem niepotrzebnie zdecydował się na strzał z dużej odległości. Jako że niewykorzystane sytuacje się mszczą, Porto po pewnym czasie prowadziło już 2:0. Bohaterem ponownie okazał się Rodriguez, który po otrzymaniu piłki w polu karnym łatwo zwiódł obrońcę i silnym strzałem ustalił wynik meczu na 2:0.
W końcówce meczu nerwy puściły obrońcy Porto, Ronaldo, który obejrzał czerwony kartonik, lecz rywalom nie starczyło czasu, żeby wykorzystać przewagę liczebną. Mecz skończył się wynikiem 2:0, który nie zmienił układu tabeli. Liderem ligi portugalskiej pozostaje Benfica, która ma dwa punkty przewagi nad drugim Porto.
hmmmm