Reprezentacja Polski rozegrała dobrą pierwszą połowę. Później to był jednak koszmar. Jak mogliśmy przegrać z Mołdawią, prowadząc 2:0? Fatalny występ reprezentacji Polski. Z bólem zapraszamy na oceny pomeczowe. Wystawiamy je w skali szkolnej, a dużo naszych zawodników zagrało tak, jakby pod koniec roku szkolnego średnia pozwalała im na dostawanie jedynek i mogli już nic nie robić.
Bramkarz i obrońcy
Wojciech Szczęsny: 1+
Dobrze wyszedł do piłki przy jednym z dośrodkowań. Przy bramce nie ma żadnego sensu go winić, strzał piłkarza z Mołdawii był po prostu bardzo dobry i niemal nie do wyjęcia, uderzał też z bardzo dobrej pozycji. Bardziej możemy mieć tu pretensje do naszych stoperów, którzy nie doskoczyli do tego zawodnika, czy do Piotra Zielińskiego, który piłkę stracił. Bramkę na 2:2 dało radę wybronić, choć strzał też był dobry. Nie złapał piłki przy bramce na 2:3 i nie zdążył wrócić do bramki.
Jakub Kiwior: 1+
Uczestniczył w atakach, dobrze rozgrywał piłkę. Jednak na udziale w ofensywie dobre się kończy. Stracił piłkę pod polem karnym rywala, po czym Mołdawia wyszła z groźnym kontratakiem, po którym nasi rywale mieli rzut rożny. Po tym stałym fragmencie gry Mołdawia wyrównała, na szczęście dla nas arbiter odgwizdał wątpliwy faul w ataku. Potem przy bramce na 2:2 też nie zachował się najlepiej, choć z trójki stoperów on zawinił najmniej. W takim spotkaniu jak te nie można oceniać przez pryzmat dobrej gry, jeżeli ktoś popełniał takie błędy w kluczowych meczach.
Tomasz Kędziora: 1
Bronił z oddaniem, wślizgami, pewnie. W jednej sytuacji trochę ucierpiał. Nikt by przed czerwcowymi meczami nie pomyślał, że zagra w pierwszym składzie w obu spotkaniach. Po meczu z Mołdawią wygląda jednak na to, że może do składu prędko nie wrócić. Popełnił fatalny błąd i złym podaniem dał gola wyrównującego Mołdawii. Zgubił krycie przy bramce na 2:3.
45 minut Piotra Zielińskiego z Mołdawią:
▶️ 38/42 podania (90%)
▶️ 52 kontakty z piłką
▶️ 3 kluczowe podania
▶️ 2/2 dryblingi (100%)Występ Top! 💪 pic.twitter.com/3UMUaepbAr
— Antoni Obrębski (@AntoniObrebski) June 20, 2023
Jan Bednarek: 1
Nie dawał zbyt wiele w ataku. Złe zachowanie przy golu na 2:2, rozłożył przed mołdawskim napastnikiem czerwony dywan, wykonując wślizg bardziej przypominający poślizgnięcie się Jakuba Wawrzyniaka z meczu z Niemcami. Później obił poprzeczkę. Występ bardzo słaby.
Pomoc i wahadłowi
Nicola Zalewski: 3
Najlepsze oceny dostają ci piłkarze, którzy zeszli z boiska przed katastrofą. Wśród nich znalazł się Nicola Zalewski, który wyglądał w tym spotkaniu naprawdę dobrze
Damian Szymański: 1
Zaliczył w pierwszej połowie kilka błędów, które w pierwszej połowie nie miały swoich konsekwencji, ale w drugiej mogłyby skończyć się dla nas źle. Trochę spowalniał nasze akcje w pewnych momentach. Nie był to ogólnie wybitny występ Damiana Szymańskiego.
Piotr Zieliński: 2-
Świetnie w pierwszej połowie. Aktywny, dużo kontaktów z piłką, udane dryblingi, trzy kluczowe podania, wiele podań i 90% z nich było celnych. Po przerwie to on jednak zapoczątkował nasze cierpienia. Stracił piłkę, po czym nasza kadra straciła gola. Później próbował najpierw podwyższyć prowadzenie, potem wyprowadzić nas na prowadzenie, a później wyrównać. Wszystko to jednak przypominało walenie głową w mur.
Sebastian Szymański: 1
Pierwsza połowa, jak w większości przypadków naszych zawodników, była dobra, jakościowe podania i solidny udział w akcjach. Fatalnie jednak zachował się, kiedy Kuba Kamiński wyłożył mu piłkę jak na tacy. Nie powinien wbiegać dalej, tylko stać i czekać na podanie, a mielibyśmy 3:1 i spokojne prowadzenie. Tak zostaliśmy skazani na nerwówkę w końcówce. Stąd ocena nie może być wyższa niż wyjściowa, bo zawiódł w kluczowym momencie.
Przemysław Frankowski: 3-
I tutaj drugi z zawodników, który wiedział, kiedy zejść z boiska. Ale już na serio, Frankowski w tym meczu wyglądał dobrze, oczywiście w pierwszej połowie, bo druga nie była udana dla nikogo. Dośrodkowywał, wychodził do ataków. Żaden z nich nie skończył się jednak golem. Opuścił boisko, gdy było nerwowo i prowadziliśmy 2:1, jednak Mołdawia mocno nas cisnęła.
Reprezentacje, które od 2015 roku straciły z Mołdawią więcej niż jednego gola:
Polska
Liechtenstein
Łotwa
Andora
Uganda
San Marino
GruzjaElitarne grono.
— Maciej Łuczak (@maciejluczak) June 20, 2023
Napastnicy i rezerwowi
Arkadiusz Milik: 2
Gol, również asysta do Lewandowskiego. Milik akurat boisko opuszczał jeszcze przy 2:1, ale w momencie, gdy nasza gra była fatalna nie od 18 minut, ale od 28. Stąd trochę mu się oberwało. Nie możemy go jednak oceniać tak jak obrońców, bo on przy golu na 2:2 nic do gadania nie miał, podobnie jak na 1:2. To wszystko wydarzyło się w momentach, gdy mieliśmy dalej atakować, ale nasi piłkarze postanowili dodać trochę dramaturgii do spotkania i zaprosili Mołdawian wprost do sieci. Szkoda gadać.
Robert Lewandowski: 2+
Asysta do Milika, gol. Właściwie zrobił to, czego powinniśmy oczekiwać od napastnika w takim spotkaniu, kiedy każda kolejna minuta bez bramki wprowadza w coraz większe nerwy. Parę razy pokazał się z dobrej strony, potwierdzając swoją technikę. Ogólnie Roberta Lewandowskiego dotyczy zjawisko, które możemy opisać jako „paradoks Lewandowskiego”. No bo jak to wytłumaczyć, że napastnika Barcelony krytykujemy najczęściej po meczach, w których nasza kadra zalicza przyzwoite wyniki, a właściwie w meczu, który nas skompromitował, on zasługuje na najmniejszą krytykę, bo w sumie swoje zrobił.
Bartosz Bereszyński: 1
Został wprowadzony w 64. minucie w miejsce Przemysława Frankowskiego z zadaniem uspokojenia naszej gry, kiedy Mołdawia nam zagrażała od dłuższego czasu. I w pierwszym teście wytrącił z równowagi rywala będącego w bardzo dobrej okazji, przez co strzelił prosto w Szczęsnego. Po jego wejściu nastąpiło lekkie uspokojenie. Trwało to jednak tylko chwilę i po paru minutach wróciliśmy do stanu sprzed zmiany. Później dostosował się poziomem do reszty. Ogólnie jednak cała wcześniejsza argumentacja i tak nie ma na nic wpływu, bo zmiana Bereszyńskiego nie dała ostatecznie nic.
Jakub Kamiński: 1+
Dobrze wszedł w spotkanie. Kilka minut po jego pojawieniu się na placu gry podjął bardzo dobrą decyzję o strzale, trochę mu zabrakło do pięknego gola. Później, tak jak Bereszyński, obniżył swoje loty do poziomu, który prezentowała nasza reprezentacja w drugiej połowie.
Karol Świderski: 1
Nie ma tu o czym pisać, bo przez 20 minut z kawałkiem nie zrobił nic. Po prostu jeden i tyle. Musimy go potraktować tak samo jak resztę, nawet jeśli nie miał żadnych warunków do czegokolwiek.
Karol Linetty bez oceny, grał za krótko. Popełnił za to bezsensowny faul pod koniec meczu.