Bolton pokonał we wczorajszym meczu Atletico Madryt 1:0. Bohaterem spotkania był El Hadji Diouf zapewnił wygraną Boltonowi zaledwie 16. minut przed końcem spotkania.
Długo krytykowany Diouf za brak formy po wczorajszym spotkaniu został mianowany na bohatera meczu. Strzelając gola w 74. minucie wprawił w euforię kibiców Boltonu zarazem zapewniając zwycięstwo swojej drużynie.
Być może niedosyt senegalskiego napastnika po Pucharze Narodów Afryki miał wpływ na dobrą postawę zawodnika. Najważniejsze jednak, że na twarz Dioufa ponownie zawitał uśmiech po strzelonej bramce na Reebok Stadium.
Dziś rano w angielskich radiach sportowych, aż huczało od pozytywnych opinii na temat wczorajszej wygranej Boltonu. Jednak media podchodzą do wygranej z przymrużeniem oka.
– Diouf pokazał na co go stać miejmy nadzieję, że to dopiero początek jego powracającej formy” – mówi angielskie radio.
Gratulacje za mecz należą się także bramkarzowi Boltonu Jussi Jaaskelainenowi, który skutecznie bronił bramki zespołu. Już na początku meczu goalkeeper mógł sprawdzić swoje umiejętności i nie zawiódł. W 12. minucie perfekcyjnie obronił, wręcz doskonały strzał Antonio Lopeza.
„Jussi made a classic save…” – napisał jeden z użytkowników forum „the wanderer”. Mimo, że „Kłusacy” pokonali Atletico nie mogą spocząć na laurach, gdyż czeka ich jeszcze rewanżowy mecz w Hiszpanii.