Szkoleniowiec Manchesteru City wyjaśnił na łamach angielskich mediów, iż jakiekolwiek nieporozumienia istniejące pomiędzy nimi są wyssane z palca. Jest to reakcja na pojawiające się doniesienia o rzekomym konflikcie tychże dżentelmenów.
Angielscy dziennikarze huczą o nie najlepszych relacjach, które panują pomiędzy reprezentantem Walii, a włoskim trenerem. Craig Bellamy miał nawet stwierdzić, iż sytuacja jest na tyle napięta, że przewiduje zmianę otoczenia już w czasie letniego okienka transferowego. Sam Roberto Mancini uznał, że jeżeli porywczy napastnik będzie upierał się przy tym pomyśle, to nie stanie na przeszkodzie jego odejścia, jednak do tej pory 30-letni snajper jest ważną częścią zespołu.
Włoski menedżer bardzo chwali występy swojego podopiecznego, odcinając się od plotek na temat konfliktu. – Codziennie czytam, że między mną a Bellamym jest problem. To nieprawda, gdyby tak było, nie wybiegałby na boisko – powiedział Mancini w jednym z wywiadów. Walijczyk podkreślał, że zawiodło go zwolnienie Marka Hughesa, jednak pozostaje podstawowym graczem także pod sterami Włocha.