Maciej Iwański złożył pismo o rozwiązanie jego kontraktu z Manisasporem z winy kluby. Polak opuścił już Turcję.
Dla Iwańskiego przejście do tureckiej ligi miało być krokiem na przód, zarówno ze sportowej, jak i finansowej strony. Niestety po raz kolejny potwierdziła się opinia, iż nie wszystkie kluby z tego rejonu są wystarczająco stabilne finansowo. Polak, który zawitał do Manisasporu w styczniu tego roku, praktycznie nie otrzymywał żadnych pieniędzy za grę.
Co do samej gry – w czasie pobytu w Turcji Iwański wystąpił w trzynastu spotkaniach, w których zdołał zdobyć jedną bramkę. W chwili obecnej najbardziej prawdopodobnym kierunkiem dla tego zawodnika wydaje się powrót do polskiej ligi, lecz na razie nie ma mowy o konkretach.
No w końcu bramka:)