Inter Mediolan skromnie wygrywa przeciwko Lazio 1:0


„Nerazzurri” po raz 69. pokonali stołecznych w bezpośrednim starciu tych dwóch ekip

25 września 2019 Inter Mediolan skromnie wygrywa przeciwko Lazio 1:0

5. kolejka włoskiej Serie A stała pod znakiem meczu Inter – Lazio. Podopieczni Antonio Conte bardzo dobrze weszli w sezon, zgarniając pełną pulę w czterech meczach. Natomiast stołeczni po czwartej serii gier mieli na koncie ledwie siedem punktów i wpadkę ze słabym SPAL. Ten mecz miał być idealną okazją dla przyjezdnych, aby udowodnić, że w tym sezonie będą walczyć o TOP 4, a spotkania z „Biancazzurri” czy Cluj to były wypadki przy pracy.


Udostępnij na Udostępnij na

Mimo przewagi na papierze szkoleniowiec „Nerazzurrich”, Antonio Conte, na konferencji przedmeczowej podchodził z wielkim szacunkiem do rywala. Oto co były menedżer Chelsea powiedział na konferencji prasowej:

Lazio jest trudnym rywalem, bardzo trudnym. Myślę, że jednym z najtrudniejszych od początku sezonu. To zespół z tożsamością, od kilku lat współpracujący z Inzaghim, którego uważam za bardzo dobrego, niedocenionego technika. Powinniśmy być ostrożni, bo są dobrze ugruntowani i zagrali dobre mecze.

300 meczów Samira Handanovicia

Samir Handanović to zdecydowanie jedna z największych legend Interu. Słoweniec na Stadio Giuseppe Meazza trafił latem 2012 roku z Udinese Calcio. Nawet w najciemniejszych latach „Nerazzurrich” golkiper wyróżniał się na tle reszty i często w pojedynkę ratował mediolańczykom punkty.

Natomiast dzisiaj spisywał się wręcz fantastycznie, idealnie puentując swój 300. występ w koszulce Interu Mediolan. Handanović w pierwszej połowie był niczym ściana nie do zdarcia i raz za razem popisywał się fantastycznymi interwencjami. Jednak prawdziwą wisienką, bądź, jak kto woli, truskawką na torcie była interwencja po strzale Correi. Samir wyciągnął się niczym struna i końcówkami palców wybił uderzenie piłkarza Lazio. Słoweniec wybronił dzisiaj swoimi wspaniałymi paradami trzy punkty Interowi, pokazując klasę w swoim 300. meczu w barwach „Nerazzurrich”.

https://twitter.com/FuckYouSerieA/status/1176941409099747333

Samir Handanović to jedna z najbardziej niedocenianych postaci w obecnym świecie futbolu. Słoweniec od lat stanowi gwarancję solidności i jakości, jednak jest regularnie przyćmiewany przez między innymi swego rodaka, Jana Oblaka, czy Marca-Andre ter Stegena. Golkipera nie mógł się nachwalić Brazylijczyk, były bramkarz Interu Mediolan, Julio Cesar:

On jest jednym z najlepszych bramkarzy na świecie. Media nie poświęcają mu jednak tyle uwagi, ponieważ nie ma wielu meczów rozegranych w Lidze Mistrzów. Ci, którzy dobrze znają Samira, nie mają żadnych wątpliwości co do jego jakości – mówi Julio Cesar.

Historia na korzyść Interu Mediolan

Kiedy spojrzymy na dotychczasowe starcia pomiędzy Interem i Lazio, historia działa zdecydowanie na korzyść ekipy ze stolicy Lombardii. „Nerazzurri” do tej pory wygrywali w aż 68 meczach, 59 razy doszło do podziału punktów, a 41 razy triumfowało Lazio w bezpośrednich starciach.

Jednak, co ciekawe, Inter Mediolan na wygraną u siebie przeciwko Lazio czekał blisko trzy lata. Po raz ostatni „Nerazzurri” zwyciężyli na Stadio Giuseppe Meazza z Lazio 21 grudnia 2016 roku. Wtedy to gospodarze bardzo pewnie pokonali przyjezdnych 3:0, a dubletem popisał się nielubiany dziś w Mediolanie Mauro Icardi. Od tamtej pory w czterech bezpośrednich starciach na San Siro Inter raz zremisował, dwa razy musiał uznać wyższość Lazio, a raz odpadł w Pucharze Włoch po serii rzutów karnych. Dzisiaj „Nerazzurri” dodali na swoje konto zwycięstwo numer 69 w starciach przeciwko Lazio.

Wynik lepszy od stylu gry

Inter po dzisiejszym meczu musi się cieszyć z trzech punktów. Drużyna ze stolicy Lombardii wygrała, jednak po bardzo przeciętnym w jej wykonaniu spotkaniu. Oprócz pojedynczych zrywów i błędów indywidualnych zawodników Lazio piłkarze Interu mieli problem z kreowaniem sytuacji i trudno powiedzieć, aby zdominowali swojego rywala. Często ich sytuacje wynikały z niefrasobliwości piłkarzy z Rzymu aniżeli świetnej gry gospodarzy.

Natomiast spotkało ich dużo szczęścia, gdyż Lazio charakteryzowała nieskuteczność. Stołeczni mieli kilka klarownych sytuacji, jednak żadnej z nich nie byli w stanie wykorzystać. Najbardziej niedokładny w momencie wykończenia był Joaquin Correa. Argentyńczyk mógł w tym meczu skompletować nawet hat-tricka, ale jego nieskuteczność w połączeniu ze świetną dyspozycją Handanovicia sprawiły, że skończył mecz z zerowym dorobkiem bramkowym.

Za nami właśnie 169. starcie pomiędzy Interem Mediolan a Lazio. Gospodarze przełamali złą passę i po blisko trzech latach posuchy ponownie mogą się cieszyć z wygranej przeciwko „Biancocelesti” na własnym obiekcie.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze