Injac: Jedna bramka zadecydowała


9 września 2011 Injac: Jedna bramka zadecydowała

Po meczu Lech – Wisła w rozmowie z dziennikarzami, pomocnik „Kolejorza”, Dimitrije Injac, wyznał, że główną przyczyną porażki była nieskuteczność, szczególnie w pierwszej połowie.


Udostępnij na Udostępnij na

Dimitrije Injac narzekał na nieskuteczność
Dimitrije Injac narzekał na nieskuteczność (fot. Hanna Urbaniak / iGol.pl)

Odkąd z boiska zszedł Ivan Djurdjevic wydaje się, że gra Lecha się posypała.

Moim zdaniem graliśmy bardzo dobre pierwsze dwadzieścia minut. Powinniśmy wtedy strzelić bramkę. Mieliśmy 2-3 świetne okazje, trzeba było je tylko wykorzystać. Moglibyśmy prowadzić nawet 2:0.

Później możecie mówić jednak o dużym szczęściu, bo to Wisła miała sporo okazji pod koniec pierwszej połowy.

Zgadzam się. Wisła okazała się skuteczna i dobrze wykorzystała sytuację, po której padła bramka. Jednak my powinniśmy wykorzystać swoje szanse.

Czy czujecie, że od 20. minuty był to słaby mecz w Waszym wykonaniu?

Nie do końca, mieliśmy okazje, ale nie strzeliliśmy bramki. Taka jest piłka. Jedna bramka zadecydowała o losach meczu, szkoda, że nie był to gol strzelony przez nas.

Jak ocenisz grę linii pomocy? Grało Wam się lepiej, jak wszedł Rafał Murawski?

Pierwsze pół godziny było dobre, potem jak wszedł Rafał też graliśmy nieźle. Powtórzę się, ale moim zdaniem w tym meczu brakowało nam tylko bramki.

Przegraliście drugi mecz z rzędu. Jak atmosfera? Wierzycie, że poradzicie sobie z Jagiellonią?

Zobaczymy, jest jeszcze trochę czasu do tego meczu. Musimy się zrehabilitować za porażkę i zrobimy wszystko, żeby wygrać.

Materiały zbierał: Damian Jursza

Najnowsze