Werder Brema i Schalke 04 Gelsenkirchen odmówiły udzielenia pozwolenia swoim piłkarzom na wyjazd do Pekinu.
Ofensywny pomocnik bremeńczyków Diego oraz skrzydłowy Schalke Rafinha dostali w poniedziałek powołania do olimpijskiej kadry Brazylii.
Tymczasem ich kluby nie wyraziły zgody, aby opuścili kilka ważnych spotkań Bundesligi z powodu sierpniowej imprezy.
Obu zawodnikom bardzo zależało na reprezentowaniu „Canarinhos” w stolicy Chin.
Pomimo braku pozwolenia na uczestnictwo Diego w turnieju, Werder nie spodziewa się żadnych sankcji ze strony FIFA. – Oczywiście, że nie zostaniemy ukarani, jeśli nie puścimy naszego podopiecznego – powiedział manager niemieckiego zespołu Klaus Allofs.
Z podobnym problemem zmagało się także kilka innych klubów Bundesligi. Bayern Monachium nie pozwolił pojechać na igrzyska Martinowi Demichelisowi, Lucio i Markowi Van Bommelowi. Oficjalną zgodę otrzymali natomiast młodsi gracze Bawarczyków, tacy jak Breno czy Jose Ernesto Sosa. – Wiadomo, że nie powinniśmy opuszczać przygotowań do sezonu, ale dla mnie, Argentyńczyka, gra dla kadry narodowej jest niewiarygodnie ważna – stwierdził Sosa.