Po porażce 1:4 z Fulham piłkarze Wisły nie byli w najlepszych nastrojach. Ivica Iliew stwierdził, że zespół z Londynu jest bardzo mocny na własnym boisku i w tym upatrywał przyczyn porażki.
– Z Fulham dużo łatwiej grało się o siebie. Oni są naprawdę mocną drużyną w meczach na własnym stadionie. Nemanja Vidić, kapitan reprezentacji Serbii, pytany, z którą drużyną w Premier League gra się najtrudniej na wyjeździe, wymienił właśnie między innymi Fulham – powiedział Iliew.
Były piłkarz Partizana Belgrad mimo porażki uważa, że Wisła rozegrała dobre spotkanie. Według pomocnika Wisły każdy piłkarz drużyny mistrza Polski dał z siebie w tym spotkaniu wszystko.
Na zakończenie Iliew podziękował fanom „Białej Gwiazdy” za wsparcie na stadionie Creven Cottage. – To było niesamowite. Gdy wychodziłem na rozgrzewkę, nie mogłem uwierzyć w to, co widzę i słyszę. Nawet gdy grałem w Partizanie, nigdy nie widziałem, żeby tylu kibiców wspierało mój zespół w meczu wyjazdowym tak głośnym dopingiem. To było naprawdę niesamowite – zakończył Iliew.