Reprezentacja Szwecji przegrała wczorajszy mecz z Anglią 2:3. Mimo to szwedzcy zawodnicy nie mają wątpliwości, że zaprezentowali się lepiej od swoich rywali.
Sebastian Larsson, pomocnik Szwecji:
– Nie rozegraliśmy dobrego pierwszego meczu, nawet jeśli mogliśmy zdobyć w nim punkty. Dzisiaj czujemy, że byliśmy lepszą drużyną, ale nie zawsze najlepszy zespół wygrywa. Wszystko sprowadza się do zdobywania punktów i dzisiaj tego nie osiągnęliśmy.
– Taka wyrównująca bramka zdarza się raz na tysiąc prób. To był słaby strzał, który powinienem był zablokować, ale odbił się ode mnie i przeleciał obok bramkarza. Ostatni gol to jeden piłkarz przeciwko czterem, tak samo jak z Ukrainą, więc takie rzeczy decydują o wyniku. Nie sprawdziliśmy się dostatecznie dobrze.
Zlatan Ibrahimović, napastnik Szwecji:
– Myślę, że byliśmy dziś lepszą drużyną, naprawdę. Musieliśmy odrabiać straty, ale strzeliliśmy i było 2:1, a potem nasi rywale zdobyli dwie bramki i był to dla nas brak szczęścia. Graliśmy lepiej, byliśmy lepsi. W obu naszych meczach prowadziliśmy, ale w końcu przegrywaliśmy. Dzisiaj możemy być z siebie dumni, ponieważ rozegraliśmy dobry mecz. Graliśmy inaczej niż w pierwszym spotkaniu. Byliśmy bardziej odważni i zagrażaliśmy ze stałych fragmentów gry. Graliśmy tak, jak chcieliśmy, ale nasi rywale zdobyli trzy bramki, a my tylko dwie.
– Dlaczego przegraliśmy oba mecze? Nie wiem. Musimy to przeanalizować i zobaczyć, co możemy poprawić.
Oprócz chwilowego zrywu w drugiej połowie, gdzie
doprowadzili do stanu 2:1, Szwedzi nic szczególnego
nie pokazali i z przebiegu całego meczu należało
się Angolom zwycięstwo
Chyba żartujesz Anglicy okropnie grali (niewiele
lepiej Szwedzi) Ale to niewazne jeśli wyjdzie
Szwecja-odpadnie jeśli Anglia-Odpadnie