Iaquinta w Cesenie

W Cesenie były już zawodnik „Juve” ma grać do połowy roku 2012, ale bardzo prawdopodobny jest transfer definitywny po tym okresie czasu. Sam zawodnik cieszy się na możliwość regularnych występów. – Cieszę się, że wrócę do gry, nie mogę się tego wprost doczekać. Chcę pomóc Cesenie w utrzymaniu się w lidze – myślę, że to dobre miejsce na to, by odżyć z piłkarskiego punktu widzenia – powiedział Iaquinta.

W Turynie nie rozgrywał zbyt dobrego sezonu, poprzedniego również nie może zaliczyć do najlepszych. Przez ten czas był w dużym stopniu obarczany za słabe wyniki „Bianconerich”. Jednak Iaquinta dobrze wspomina czas spędzony w barwach „Starej Damy”. – Nie mam żalu do Juventusu, pozdrawiam kibiców – skwitował.

Na sam koniec Vincenzo zauważył, że bardzo musi lubić biało-czarne barwy, jest to bowiem jego trzeci klub w karierze, w którym zakłada pasiastą koszulkę. – Udinese, „Juve”, teraz Cesena: cały czas gram w koszulce w biało-czarne pasy. Brakuje mi boiska – nie gram już od dziesięciu miesięcy! Cesena była najbardziej konkretna i rozwiązała mój problem: trener Juventusu nie brał mnie pod uwagę. Jestem gotów już na najbliższy weekend – zapowiedział nowy gracz Ceseny, Vincenzo Iaquinta.

AC Cesena Juventus Turyn Vincenzo Iaquinta