Aaron Hunt został nominowany do nagrody Fair Play. Prezes Niemieckiego Związku Sportowego, Harald Denecken, nie wyobraża sobie, aby 27-latek nie został laureatem.
Hunt zabłysnął podczas niedawnego spotkania 1 FC Nurnberg – Werder Brema. Piłkarz gości poprosił sędziego Manuela Grafe o zmianę decyzji, dotyczącej podyktowania rzutu karnego dla jego drużyny. 27-latek wpadł w pole karne i przewrócił się. Arbiter natychmiast wskazał na wapno, jednak Niemiec podszedł do sędziego i powiedział, że nie powinno być rzut karnego, ponieważ piłkarz nie był faulowany przez obrońcę, ale stracił równowagę przez jego interwencję. Później mówił, że chciał wymusić jedenastkę, ale nie udało mu się to, dlatego zdecydował się przyznać. Sędzia po słowach napastnika zmienił swoją decyzję.
Po spotkaniu media nagłośniły całą sprawę, a sam Hunt został bohaterem światowej piłki. W związku z tym został nominowany do nagrody Fair Play i jest mało prawdopodobne, aby nie wygrał. – Zaproponowałem go już pisemnie jako kandydata i jestem przekonany, że otrzyma tę nagrodę – przyznał Harald Denecken.
Nagroda Fair Play jest przyznawana co roku przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, Niemiecki Komitet Olimpijski i Stowarzyszenie Niemieckich Dziennikarzy Sportowych.
To było coś ! Naprawdę, wielki szacunek !