Szkoleniowiec Manchesteru City, Mark Hughes, zapowiada, że jego podopieczni nie zamierzają przestraszyć się Arsenalu w jutrzejszym hicie kolejki.
„The Citizens” mają w tym sezonie wielkie ambicje, by zmienić nieco układ wielkiej czwórki, który od kilkunastu lat wygląda podobnie.
Po miłych wspomnieniach z zeszłego sezonu, kiedy piłkarzom Hughesa udało się wygrać u siebie z Arsenalem, trener doszedł do wniosku, że i jutro Manchester City jest w stanie pozbawić punktów „Kanonierów”:
– Arsenal to świetny zespół, a jeśli pozwolisz im na dodatek przejąć inicjatywę, bardzo szybko mogą przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę – powiedział „Daily Mirror” Walijczyk.
– Wraz z Chelsea, Manchesterem United byliśmy jedynymi zespołami, które potrafiły skutecznie i konsekwentnie bić się z Arsenalem. Przystąpimy do meczu z szacunkiem dla rywala i jego indywidualności.