Grant Holt mierzy wysoko. Grający do niedawna jeszcze w Championship napastnik ma nadzieję na to, że uda mu się wywalczyć miejsce w kadrze Anglii na Euro 2012.
Reprezentacja synów Albionu ma problem z piłkarzami formacji ofensywnej. Wayne Rooney jest zawieszony na dwa pierwsze mecze, Darren Bent jest kontuzjowany i może nie zdążyć się wyleczyć, a Daniel Sturridge czy Andy Carroll są ostatnio bez formy. Pozostają jeszcze m.in. Danny Welbeck i Peter Crouch, ale wielu ekspertów nawołuje do dania szansy niesprawdzonym piłkarzom takim jak właśnie Holt czy grający w Swansea Danny Graham.
Kapitan Norwich, który w tym sezonie Premier League zdobył 12 goli, ma nadzieję na swoje pierwsze powołanie w wieku 30 lat. Anglik wierzy, że gra dla niewielkiego zespołu nie miałaby na to negatywnego wpływu: – Mam nadzieję, że tak nie jest. Nieważne, dla kogo grasz, jeśli dostaniesz szansę reprezentowania swojego kraju.
– Popatrzcie na Steve’a Bulla, kiedy był w „Wolves”, albo „Nuga” [David Nugent – przyp. red.], kiedy był w Preston. Jeśli nadal będę tak grał w barwach Norwich, to poczekamy i zobaczymy. Popatrzcie na Danny’ego Grahama i to, ile bramek strzelił w tym sezonie. Są różne opcje i jeśli chcą wziąć bramkostrzelnego piłkarza, to na pewno jestem gotowy.
– Nie czekam z telefonem przy uchu za każdym razem, gdy kadra jest ogłaszana, ale to zawsze marzenie piłkarza – zagrać dla swojego kraju i jeśli tak by się stało, to byłoby absolutnie fantastyczne. Mogę tylko robić to, co robię, czyli strzelać gole dla Norwich. Pozwólcie mówić o tym innym. Ktokolwiek zostanie selekcjonerem, ja tylko mogę zdobywać swoje bramki, a on musi to zauważyć. Ludzie ciągle mówią, że jestem drugim najlepszym angielskim strzelcem, więc gdyby to zależało od bramek, tobym tam był.