Roy Hodgson po ostatnich meczach eliminacyjnych do mistrzostw świata nadal wierzy, że Anglii uda się uniknąć baraży. Ma jednak świadomość, że droga do Brazylii może się wydłużyć i trzeba być przygotowanym na takie rozwiązanie.
Wtorkowy remis z Czarnogórą pokrzyżował plany Anglikom. Obecnie liderem grupy H jest Czarnogóra, która ma dwa punkty przewagi nad podopiecznymi Roya Hodgsona. Jeśli Czarnogórcy w czerwcu pokonają Ukrainę, Anglicy będą musieli się liczyć z barażami, które mogą być jedyną drogą do awansu.
– Nikt nie chce grać w barażach, ale taki jest fakt, że do mistrzostw świata bezpośrednio zakwalifikuje się tylko jedna drużyna. Wszyscy wiedzą, że wygrać grupę jest niezwykle trudno – powiedział Hodgson.
Trzeba pamiętać, że na drugim miejscu w grupach mogą znaleźć się takie reprezentacje, jak: Chorwacja, Portugalia czy Francja.
– Jeśli trzeba będzie grać w barażach, to z kimkolwiek się zmierzymy, będzie to dobry zespół, ponieważ w niektórych grupach jest więcej niż dwie dobre drużyny. W tej chwili skupiam całą uwagę na letnich sparingach. Dopiero później będziemy pracować jeszcze ciężej, aby przygotować się na te cztery ważne mecze eliminacyjne, które rozegramy we wrześniu i październiku.
Hodgson wie, że przed zespołem trudne zadanie, ale na temat ewentualnych baraży stara się nie myśleć.
– Jeżeli ostatecznie zajmiemy drugie miejsce, dopiero wtedy będziemy się przejmować drużynami, które będziemy musieli pokonać, aby się zakwalifikować – zakończył trener reprezentacji Anglii.
Na You Tube Wpisałem Ed 209 Vs przemo Kinney I Jest
Scena Prostej Symulacji,A Także Walki Dwóch
Gatunków Cyborga Ze Zdalnie Sterowanym .