Już dziś ostatni mecz ćwierćfinałowy Euro 2008, Hiszpanie podejmą Włochów. Przed spotkaniem obie ekipy mówią, że to rywale są faworytem. Zapraszam na kolejne wypowiedzi gwiazd piłki nożnej odnośnie tego meczu.
Luis Aragones (trener rep. Hiszpanii):
– Czeka nas ciężki mecz. Wierzę jednak w zwycięstwo, choć to Włosi powinni być faworytami. Grają dobry futbol, a my musimy przed spotkaniem z nimi zmienić nasz styl. Liczę na zwycięstwo, bo mamy piłkarzy i ogromny potencjał.
Carlo Ancelotti (trener AC Milanu)
–Sądzę, że najsłabsze ogniwo Hiszpanie mają w defensywie, tam gdzie gra Capdevilla. – mówi dla Gazetta dello Sport. – Grają wolno, ale potrafią nieoczekiwanie zmienić rytm. Włosi są za to bardziej agresywni i maja bardziej kompletna drużynę. Jednakże Hiszpania ma przewagę z przodu.
Fernando Torres (napastnik rep. Hiszpanii )
– Są mistrzami świata i nie osiągnęli tego przez przypadek. Nie błyszczeli w grupie, ale to samo było na MŚ, które wygrali.
Są zespołem, który powinniśmy szanować, a ze względu na ich przeszłe osiągnięcia są faworytami. Ale choć są faworytem na papierze, to w ogóle się ich nie obawiamy.
Fabio Cannavaro (kontuzjowany obrońca rep. Włoch)
Cannavaro bardzo pochlebnie wypowiada się o duecie Torres – Villa. -Ta dwójka tworzy najlepsze partnerstwo na świecie. Oni są tak dobrzy, ze potrzebują tylko jednej szansy na strzelenie dwóch goli! – mówi Canna przed starciem reprezentacji Hiszpanii i Włoch dziś wieczór.