Henry: Carra to prawdziwa ściana


Piłkarz New York Red Bulls, Thierry Henry, skomentował zakończenie kariery przez defensora Liverpoolu, Jamiego Carraghera. Żywa legenda „Kanonierów” odniosła się również do wspomnień z boiska, które towarzyszyły jej podczas występów przeciwko Carragherowi.


Udostępnij na Udostępnij na

Popularny „Carra” od 1996 roku jest w zespole z Anfield Road, dla którego rozegrał blisko 500 meczów. 35-latek oficjalnie na piłkarską emeryturę ma przejść jutro. Obrońca „The Reds” dzierży także niechlubne miano zawodnika, który najczęściej trafiał do własnej bramki  Carragher pokonywał swoich bramkarzy aż jedenastokrotnie, co jest rekordem Premier League. Henry jest jednak pełen uznania dla kariery tego piłkarza.

– W mojej karierze było kilku zawodników, przeciwko którym nie lubiłem grać. Była to wąska grupa trzech lub czterech obrońców. Zdecydowanie muszę powiedzieć, że należał do niej Jamie – powiedział Henry.

Francuski napastnik wypowiedział się również na temat postrzegania obrońców we współczesnym futbolu.

– Obrońcom często nie okazuje się takiego szacunku jak napastnikom, którzy strzelają bramki. Było tak na pewno w przypadku Jamiego, który będąc w swojej najlepszej formie, nieraz pozwalał Liverpoolowi zachowywać czyste konto – zakończył Francuz.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze