Napastnik Sunderlandu dedykował wygraną 2:0 ze Stoke kibicom, którzy byli świadkami klęski w meczu z Newcastle, tydzień wcześniej. Przypomnijmy, że „Czarne Koty” przegrały ze swoim największym rywalem aż 5:1.
Ghański snajper odbił sobie sromotną porażkę dwoma bramkami w meczu ze Stoke, które po meczu dedykował kibicom. – Wróciliśmy po ostatniej przegranej, a to zwycięstwo chciałbym zadedykować fanom, dla których mecz z Newcastle był tak bardzo ważny. Strzeliłem gola dość wcześnie, co dodało nam pewności siebie. To było bardzo ważne trafienie, zarówno dla klubu, jak i kibiców – wyjaśnił Gyan.
Drugą bramką piłkarz Sunderlandu ustalił wynik meczu. Było to uderzenie bez przyjęcia piłki, który całkowicie zaskoczył Asmira Bregovicia. – Miałem zamiar przyjąć piłkę, jednak zauważyłem, że bramkarz stoi przed linią bramkową, stąd moja decyzja o natychmiastowym strzale. Zaskoczyłem golkipera, dając klubowi ważne zwycięstwo. Teraz wszyscy są szczęśliwi – zauważył.
![Plan odgruzowania klubu, czyli jak Krzysztof Sałajczyk chce wskrzesić Podbeskidzie [WYWIAD]](https://igol.pl/wp-content/uploads/2025/02/10b8e13791105ab79b5aa8239683b693-326x180-c-default.webp)