Udinese Calcio pokonało wczoraj Fiorentinę 2:1. W ten sposób „Biało-czarni” przybliżyli się do finału Coppa Italia. Francesco Guidolin podkreśla, że jego zespól zrobi wszystko, aby dostać się do ostatniej części rozgrywek.
Udinese wygrało pierwszy mecz półfinałowy w Pucharze Włoch, pokonując na własnym terenie Fiorentinę 2:1. Trener zwycięskiej drużyny, Francesco Guidolin, mówił o tym jak wielkie znaczenie dla zespołu mają rozgrywki w tym turnieju.
Od 1922 roku Udinese nie zagrało w finale krajowego pucharu. – Marzymy o tym, żeby dostać się w końcu do finału Coppa Italia. Wiemy, że będzie to trudne zadanie, bo dwumecz jeszcze się nie zakończył. Mamy jednak przewagę, której będziemy bronić za wszelką cenę – stwierdził Guidolin.
Szkoleniowiec Udinese wyraził również ogromne przywiązanie do klubu i podziw dla swoich piłkarzy. – Kocham mój zespół i jestem dumny z moich zawodników. Grając w barwach Udinese, trzeba walczyć do samego końca – powiedział trener. Niestety w starciu Udinese – Fiorentina nie zobaczyliśmy na boisku żadnego z polskich piłkarzy. Guidolin, nie dał szansy na grę Piotrowi Zielińskiemu, a w ekipie Fiorentiny na ławce przesiedział Rafał Wolski.