Grupa F: Mistrzowie świata chcą powtórzyć wynik z Brazylii


Niemcy przyjechali do Rosji obronić tytuł, Meksykanie odzyskać szacunek kibiców, a Szwedzi i Koreańczycy chcą przynajmniej wyjść z grupy

14 czerwca 2018 Grupa F: Mistrzowie świata chcą powtórzyć wynik z Brazylii

Czas przyjrzeć się grupie F, w której emocji nie powinno brakować. Oprócz broniących tytułu mistrzów świata, Niemców, o wyjście z grupy rywalizować będą: Meksyk, Szwecja i Korea Południowa.


Udostępnij na Udostępnij na

 

Niemcy

Największy atut – pomoc. Mistrzowie świata z Brazylii dysponują wręcz niewiarygodnie mocną formacją pomocy. Toni Kross, Mesut Özil, Sami Khedira to gwiazdy światowego formatu. Ich dobra dyspozycja jest gwarantem sukcesu naszych zachodnich sąsiadów na tym turnieju. O tym, jak silna jest konkurencja i jak mocna jest linia pomocy w kadrze Niemiec, świadczy brak powołania na mundial Leroya Sane, który imponował skutecznością w barwach Manchesteru City.

Największy problem – źle funkcjonująca defensywa. Jeśli pod uwagę weźmiemy nazwiska, które mają chronić niemieckiej bramki przed utratą gola, nie ma powodu do obaw. Dwóch świetnych bramkarzy: Neuer i Ter Stegen, czterech obrońców z Bayernu (Hummels, Süle, Boateng, Kimmich), wszystko wydaje się wręcz idealne. Tak jednak nie jest. W ostatnich sześciu spotkaniach Niemcy wygrali zaledwie raz! Tracąc siedem goli. Spowodowane jest to między innymi problemami zdrowotnymi Boatenga, który nie doszedł do siebie po ostatniej kontuzji. Po kontuzji wraca natomiast Manuel Neuer, ale od września zagrał tylko w trzech spotkaniach i brakuje mu pewności siebie w kluczowych momentach. Dużo wolnej przestrzeni na bokach zostawiają Joshua Kimmich i Jonas Hector, otwierając rywalom drogę do bramki. Jeśli Joachim Löw nie poprawi gry formacji defensywnej, Niemcy mogą mieć sporo problemów podczas tych mistrzostw.

Największa gwiazda – Toni Kross. Gracz Realu Madryt jest jednym z najlepszych na swojej pozycji. W ostatnim sezonie w barwach ekipy z Madrytu w 43 meczach zdobył 5 bramek i 10 razy asystował. Dysponując fantastycznym podaniem i będąc obdarzonym boiskową inteligencją, jest kluczowym piłkarzem „Królewskich”. Nie bez powodu nazywany jest przez hiszpańską „Marcę” człowiekiem orkiestrą. To na nim będzie spoczywać obowiązek kreowania akcji i asystowanie przy bramkach Wernera i Müllera.

Potencjalne odkrycie – Timo Werner. Napastnik, którego drużyna prowadzona przez Joachima Löwa potrzebowała. Piłkarz RB Lipsk dla reprezentacji zdobył już 8 goli w 14 spotkaniach. Jest o wiele szybszy od swojego rywala na tę pozycje, Mario Gomeza, i to on będzie najprawdopodobniej odpowiadał za strzelanie goli podczas mistrzostw. Niemiec, przy dobrej dyspozycji swoich kolegów z pomocy, ma szanse zdobyć tytuł króla strzelców i stać się prawdziwym objawieniem mundialu.

Mundialowa ciekawostka – Niemców na mistrzostwach nie było zaledwie dwa razy. W 1930 roku , ponieważ federacji nie było na to stać, i w 1950 roku, bo po wojnie nie była pełnoprawnym członkiem FIFA.

Meksyk

Największy atut – silna formacja ofensywna. Selekcjoner reprezentacji Meksyku Juan Carlos Osorio zdecydował się zabrać do Rosji aż siedmiu piłkarzy grających z przodu. Oznacza to, że Meksyk będzie starał się za wszelką cenę zdominować przeciwnika i kontrolować mecz. Bramki dla reprezentacji mają w szczególności zdobywać Javier Hernández i Hirving Lozano.

Największy problem – skandal obyczajowy. Parę dni temu świat obiegła informacja, że podczas zgrupowania kadry Meksyku piłkarze w towarzystwie prostytutek zorganizowali w hotelowym basenie zakrapianą imprezę. Do tabloidów wyciekły zdjęcia przedstawiające całą zabawę. Wywołane przez ten wieczór problemy rodzinne mogą mieć zły wpływ na zespół. Piłkarze są mocno krytykowani w ojczyźnie. Szansą na zrehabilitowanie się jest dobry występ na mundialu. Przynajmniej mają okazję odzyskać uznanie w oczach kibiców, bo dla ich partnerek to może nie wystarczyć.

 

Największa gwiazda – Javier Hernández. Z „Chicharito ” wielu kibiców wiązało ogromne nadzieje. Grał miedzy innymi w barwach Manchesteru United i Realu Madryt. Obecnie gra w londyńskim West Hamie United. Ostatni sezon nie był dla niego udany. Dla swojego klubu zdobył zaledwie osiem goli w 33 meczach. Mimo że ostatnie lata nie są dla niego udane, a kariera nie potoczyła się tak, jak by sam sobie tego życzył, wciąż jest liderem reprezentacji i to on ma poprowadzić „El Tri” do wyjścia z grupy.

Potencjalne odkrycie – Hirving Lozano. 22-letni napastnik PSV Eindhoven. Uważany przez wielu ekspertów za największy talent w zespole Meksyku. Już teraz wyceniany jest przez ekspertów na 25 mln euro. Dla reprezentacji zdobył już siedem bramek w 28 meczach i z pewnością liczy na poprawienie swojego dorobku na turnieju w Rosji.

Mundialowa ciekawostka – reprezentacja Meksyku już teraz może być pewna udziału w mistrzostwach w 2026 roku. Turniej ten odbędzie się właśnie w Meksyku, USA i Kanadzie.

Szwecja

Największy atut – organizacja gry. Szwedzi awansowali na mistrzostwa głównie dzięki dobremu przygotowaniu taktycznemu. Selekcjoner Janne Andersson od początku swojej pracy w kadrze stawia na grę w formacji 4-4-2. Styl Szwedów nie zachwyca, ale potrafią wygrywać z zespołami lepszymi od siebie. Jak choćby w barażach, kiedy to wyeliminowali Włochów.

Największy problem – napastnicy. W kadrze Szwecji brakuje zawodnika, który zapewniłby zdobywanie bramek. Najlepszy napastnik Marcus Berg gra w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, gdzie w ostatnim sezonie zdobył 32 bramki. Należy jednak pamiętać, że liga ta nie należy do najmocniejszych, a strzelanie goli na mundialu będzie o wiele trudniejsze. Reszta napastników już takimi statystykami nie może się pochwalić. John Guidetti w barwach Deportivo Alaves w 29 meczach zdobył zaledwie cztery bramki, a Ola Toivonen dla francuskiej Toulouse w 28 zdobył tylko dwie bramki. Obie w pucharze ligi.

Gwiazda – Emil Forsberg. Mundial w Rosji będzie pierwszym wielkim turniejem od 2002 roku, na który reprezentacja Szwecji nie zabiera ze sobą Zlatana Ibrahimovicia. Rolę lidera drużyny przejął po nim Emil Forsberg. Piłkarz RB Lipisk ma za zadanie nie tylko strzelać gole, lecz także kreować grę ofensywną swojej drużyny. Turniej w Rosji będzie dla niego sprawdzianem, czy nadaje się do roli lidera.

Potencjalne odkrycie – Victor Lindelöf. 23-latek nie jest postacią anonimową dla fanów futbolu. Szwed latem ubiegłego roku zamienił portugalską Benficę Lizbona na angielski Manchester United. Dla „Czerwonych Diabłów” rozegrał w poprzednim sezonie łącznie we wszystkich rozgrywkach 29 spotkań. Mimo młodego wieku to głównie na nim będzie spoczywać rola dowodzenia formacją defensywną.

Mundialowa ciekawostka – reprezentacja Szwecji trzykrotnie zajmowała miejsce na podium na mistrzostwach świata. W 1958 roku zdobyła srebrny medal, a w 1950 i 1994 brązowy.

Korea Południowa

Największy atut – ofensywa. Zespół Korei Południowej dysponuje imponującą siłą ataku z Sonem Heung-minem na czele. Selekcjoner Korei Shin Tae-yong zdecydował zabrać ze sobą do Rosji pięciu napastników, więc Koreańczycy będą starali się grać dość ofensywnie.

Największy problem – kontuzje. Z gry na rosyjskim mundialu przez uraz został wykluczony Chung-Yong Lee. Piłkarz angielskiego Crystal Palace, uważany przez wielu ekspertów za lidera i jedną z największych gwiazd kadry, w październiku ubiegłego roku doznał kontuzji i wypadł z gry w swoim klubie. Ze względu na małą liczbę występów selekcjoner Shin Tae-yong nie zdecydował się zabrać go do Rosji. Z powodu kontuzji wypadli też Lee Keun-ho i Kwon Chang-hoon.

Gwiazda – Son Heung-min. Piłkarz londyńskiego Tottenhamu jest bez wątpienia najlepszym i najbardziej znanym piłkarzem z Korei Południowej. Son dla swojej reprezentacji zdobył 21 goli w 64 spotkaniach i z pewnością będzie chciał powiększyć swój dorobek na tym turnieju. Zespół Korei jest uzależniony od formy, jaką zaprezentuje Son w Rosji, bez jego dobrej gry wyjście z grupy wydaje się niemożliwe.

Potencjalne odkrycie – Hwang Hee-chan. 22-latek na co dzień reprezentuje barwy Red Bulla Salzburg. Koreańczyk występuje na pozycji napastnika i z powodzeniem wypełnia swoje obowiązki. Dla swojej reprezentacji strzelił na razie dwie bramki w dwunastu spotkaniach. Reprezentował też Koreę na igrzyskach w Rio, podczas których zdobył bramkę w wygranym 8:0 meczu z Fidżi.

Mundialowa ciekawostka – najlepszym wynikiem Korei na mundialu było zajęcie czwartego miejsca na turnieju, który organizowała razem z Japonią w 2002 roku. Był to do tej pory jedyny turniej, w którym Koreańczycy wyszli z grupy.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze