Grali Polacy w Europie


W rozgrywkach piłkarskich Niemiec, Anglii i Szkocji nie zabrakło polskich akcentów. Najliczniej nasz kraj reprezentowano u naszych zachodnich sąsiadów.


Udostępnij na Udostępnij na

W niedocenianej lidze jaką jest Bundesliga wystąpiła trójka Polaków są nimi: Jakub Błaszczykowski, Artur Wichniarek i Jacek Krzynówek. Jakub swojego pierwszego w tym roku występu w lidze niemieckiej nie może zaliczyć do udanego. Pomocnik reprezentacji Polski powrócił na boisko po kontuzji uda jednak po 43. minutach gry, uraz mięśnia dwugłowego uda odnowił się Błaszczykowskiemu. Sztab medyczny BVB nie był w stanie pomóc Kubie, w jego miejsce wszedł Marc-Andre Kruska. Artur Wichniarek również nie może być zadowolony ze swojej postawy w meczu Hansy Rostock z Arminią Bielefeld (1:1). W 18. minucie Polak zbyt lekko uderzył piłkę ustawioną na jedenastym metrze.W 67. minucie Wichniarek został zmieniony przez Daniela Halfara. Całe spotkanie w barwach VfL Wolfsburg rozegrał po raz 3. w tym sezonie Jacek Krzynówek. Pomocnik reprezentacji Polski jednak niczym specjalnym w meczu Wolfsburg – Karlsruher SC się nie wyróżnił.

Dwóch Polaków wystąpiło na stadionach na Wyspach Brytyjskich są nimi: Artur Boruc i Paweł Abott. Ten drugi strzelił gola dla swojej drużyny – Darlington występującej w angielskiej League 2. czyli odpowiedniku polskiej IV ligi. Za pewne nie jest to zbyt imponujące lecz warto podkreślić fakt, że nawet w niższych ligach występują nasi rodacy, którzy strzelają bramki dla swoich drużyn. Natomiast podopieczny Gordona Strachana – Artur Boruc w meczu Hibernian – Celtic spisywał się wyśmienicie. Gdyby nie on „The Bhoys” za pewne zremisowali, a może i przegrali w stolicy Szkocji! W 7. minucie meczu Artur wyszedł obronną ręką w sytuacji sam na sam, a w drugiej części gry ratował Celtic z niemałych kłopotów!

Podsumowując sobotę (1. marca) w wykonaniu Polaków śmiało można powiedzieć, iż nasi rodacy w swoich występach nie imponowali. Najlepiej spisali się na Wyspach Brytyjskich, a dużo gorzej u naszych zachodnich sąsiadów.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze