Napastnik reprezentacji Brazylii i VfL Wolfsburg, Grafite, ma nadzieję, że żaden z jego rodaków nie zostanie wykluczony z mundialu z powodu kontuzji.
Od początku afrykańskiego mundialu dzieli nas już kilka dni, a w ostatnim tygodniu sensacyjnie z turniejem pożegnało się wiele znanych nazwisk. Jest też kilku piłkarzy, których występ w początkowych fazach turnieju nie jest jeszcze pewny. Te absencje, w większości przypadków, spowodowane są urazami nabytymi podczas treningów oraz meczów towarzyskich.
Pierwszym piłkarzem, który pożegnał się z mundialem prawie na miesiąc przed jego rozpoczęciem, był Michael Ballack. W piątek do domu musiał odlecieć kapitan i podstawowy obrońca reprezentacji Anglii, Rio Ferdinand. Uraz kolana natomiast wykluczył z mundialu Johna Obi MIkela. Poważnych urazów doznali także Arjen Robben oraz Didier Drogba i nie wiadomo, czy uda im się wykurować na mecze otwarcia. Grafite namawia kolegów z drużyny, żeby uważać na siebie na treningach.
– Wiemy, co się dzieje. Teraz kładziemy nacisk na to, żeby uważać podczas treningu. W odróżnieniu od większości graczy, podczas końcówki sezonu nie gramy za ostro, żeby nie doprowadzić do jakiejś kontuzji. Nikt nie chce opuścić mundialu i teraz, gdy widzimy, jak kilku topowych graczy musi wracać, staramy się nie dopuścić do podobnej sytuacji – skomentował Grafite.
oby to on miał kontuzje i pato pojedzie
albo Ronaldinho
Wiecie co życzyć tak źle z powodu że lubimy
bardziej jakiegoś innego zawodnika to moim zdaniem
przesada.
Został wybrany przez trenera.
Szczerze to też bym wolał Pato albo Ronaldinho ale
nie kosztem Grafite.