Do zakończenia sezonu w Rosji pozostała tylko jedna kolejka. Jednak najważniejsze rozstrzygnięcie już zapadło. Mistrz kraju Rubin Kazań zapewnił sobie drugi z rzędu tytuł najlepszej drużyny największego kraju świata. Piłkarze czempionów nie ukrywają, że zrealizowanie celu było o wiele cięższe niż przed rokiem.
– W zeszłym sezonie przyjęliśmy mistrzostwo z wielkimi emocjami. Obecny sukces jest o wiele słodszy. Kibice nas dopingowali w przeciągu całego meczu. Do meczu z Dynamem pozostały jeszcze dwa dni. Postaramy się do niego przygotować jak najlepiej. Jeżeli chodzi o niepowodzenie reprezentacji, to nie mogło to nie wpłynąć na nasze nastroje, ale dzisiaj myśleliśmy tylko o grze dla klubu – powiedział strzelec 16 bramek w obecnym sezonie, Aleksandr Bucharow.
– Cieszę się, że ponownie zostaliśmy mistrzami. To efekt całej naszej pracy w klubie. Nie będziemy jednak urządzać wieczorku z okazji zwycięstwa w lidze. Powodem tego jest zbliżające się starcie z Dynamem Kijów, do którego chcemy się jak najlepiej przygotować – dodał Christian Noboa.
– Jest mi bardzo przyjemnie, że wszystko właśnie tak się skończyło. Graliśmy dzisiaj dobrze, staraliśmy się strzelić bramkę. Najważniejsze jest to, że zostaliśmy mistrzami. W tym sezonie zrealizowanie tego było bardzo ciężkie. Trudno jest wywalczyć złoty medal, a trzykrotnie ciężej go obronić. Uważam, że zasłużyliśmy na zwycięstwo – zakończył kapitan zespołu, Siergiej Siemak.
Zawodnicy, którzy zdobyli mistrzostwo dla Rubinu: Roman Adamow, Cristian Ansaldi, Jewgienij Baliajkin, Piotr Bystrow, Aleksandr Bucharow, Alejandro Dominguez, Machacz Gadżijew, Andriej Gorbaniec, Hasan Kabze, Witalij Kalieszyn, Gokdeniz Karadeniz, Ałan Kasajew, Dato Kwirkwelia, Rafał Murawski, Cesar Navas, Christian Noboa, Aleksandr Orechow, Aleksiej Popow, Igor Portniagin, Serhij Rebrow, Aleksandr Rjazancew, Siergiej Ryżykow, Lasza Salukwadze, McBeth Sibaya, Siergiej Siemak, Roman Szaronow, Stjepan Tomas.
Gratulacje dla Rubinu Kazań za zdobycie mistrzostwa
rosii,ale przede wszystkim dziękuja za pokonanie
barcy i ten remis u siebie też.