Katowicka GieKSa w sobotnie popołudnie zremisowała na własnym obiekcie bezbramkowo z Sandecją Nowy Sącz. W specjalnej rozmowie dla iGol.pl Grzegorz Goncerz po końcowym gwizdku sędziego stwierdził między innymi, że punkt zdobyty z drużyną dowodzoną przez Mirosława Hajdę trzeba szanować.
– Przed meczem mieliśmy świadomość tego, że w tej rundzie na własnym stadionie wyglądamy bardzo dobrze i zdobywamy u siebie dużo punktów. Chcieliśmy passę zwycięskich meczów u siebie podtrzymać. Mieliśmy ku temu sytuacje. Jednak ta piłka nie wpadała do bramki i wydaje mi się, że ten remis trzeba szanować. Graliśmy o pełną pulę, ale zabrakło trochę szczęścia – powiedział Grzegorz Goncerz.

– Wydaje mi się, że w drugiej połowie stworzyliśmy sobie o wiele więcej klarownych sytuacji od rywali. Niemniej zabrakło szczęścia i musimy cieszyć się z jednego punktu – dodał.
– Dotychczasowe mecze na zapleczu ekstraklasy pokazały, że nie ma łatwych spotkań. Każdy mecz trzeba wybiegać i trzeba w nim walczyć. Mimo że Sandecja jest za nami i gra o utrzymanie, to postawiła nam trudne warunki i tak będzie w każdym meczu, bo każdy się chce w tej lidze utrzymać i każdy gra w tej lidze o coś – zakończył pomocnik GieKSy Katowice.
Z Katowic – Łukasz Pawlik/iGol.pl