GKS Bełchatów przerwał serię beniaminka. Jak gra grupa pierwsza 3. ligi?


GKS Bełchatów po słabym starcie sezonu wreszcie wygrywa. Jednak to nie on odgrywa najważniejsze role

26 sierpnia 2024 GKS Bełchatów przerwał serię beniaminka. Jak gra grupa pierwsza 3. ligi?
Damian Agatowski (GKS Bełchatów

GKS Bełchatów drugi sezon z rzędu spędza na czwartym poziomie rozgrywkowym. Klub z województwa łódzkiego stara się odbudować swoją pozycję na piłkarskiej mapie Polski po tym, jak ogłoszono jego upadłość. Ostatni rywal „Biało-zielono-czarnych” to beniaminek 3. ligi grupy pierwszej. Jednak zarówno Sokół Aleksandrów Łódzki, jak i GKS Bełchatów stanowią obecnie tło dla drużyn, które rozsiadły się na czele tabeli.


Udostępnij na Udostępnij na

Piątą kolejkę rozgrywek w grupie pierwszej 3. ligi rozpoczęto w Aleksandrowie Łódzkim, gdzie miejscowy Sokół podejmował GKS Bełchatów. Obie ekipy z województwa łódzkiego różnie zaczęły sezon. Bełchatowianie swoje pierwsze zwycięstwo odnieśli dopiero w 4. kolejce, pokonując na własnym terenie Jagiellonię II Białystok 1:0. Natomiast Sokół jako beniaminek nie przegrał w pierwszych czterech starciach ani razu. Mimo tego w tabeli wysoko nie był, bowiem wygrał tylko raz.

GKS Bełchatów – przebudowa

Przed rokiem GKS Bełchatów był beniaminkiem, który od początku nawiązał walkę o czołówkę. Sił bełchatowianom starczyło jedynie na rundę jesienną. Wiosną grali słabo, czego efektem było zwolnienie trenera Bogdana Jóźwiaka. Sezon GKS zakończył na czwartym miejscu, ze stratą aż dwudziestu punktów do zwycięzcy ligi, Pogoni Grodzisk Mazowiecki. Latem doszło przy Sportowej 3 do sporych zmian. Drużynę objął dobrze znany w Bełchatowie Artur Derbin. To właśnie z tym szkoleniowcem u steru „Biało-zielono-czarni” wywalczyli swój ostatni awans do 1. ligi.

Jednak zmiana na stanowisku pierwszego szkoleniowca była jedynie początkiem do roszad w składzie. Z GKS-em pożegnali się między innymi Leonid Otczenaszenko, Mariusz Holik, Przemysław Zdybowicz czy Patryk Skórecki. W ich miejsce zakontraktowano nowych zawodników: stoperów Patryka Czerecha i Jakuba Bartosińskiego, a także mających za sobą udany sezon 2023/2024 ofensywnie usposobionych Piotra Gryszkiewicza i Sebastiana Kwaczreliszwiliego. Bramki bełchatowian strzeże młody Jakub Tomkiel, który zachował już trzy czyste konta oraz popisał się kilkoma ważnymi interwencjami. O sile zespołu wciąż decydują wychowankowie: Łukasz Wroński, Bartłomiej Bartosiak oraz Mateusz Szymorek.

Słaby start GKS Bełchatów

Mimo udanego okresu przygotowawczego i zwycięstw w meczach kontrolnych, „Biało-zielono-czarni” słabo rozpoczęli swój drugi sezon w 3. lidze. GKS na inauguracji zremisował z Mławianką Mława (0:0), by następnie przegrać z Victorią Sulejówek (1:2) oraz Wigrami Suwałki (0:1). Tak słaby start sezonu sprawił, że bełchatowianie wespół z Legią II Warszawa i Pelikanem Łowicz znajdowali się w strefie spadkowej grupy pierwszej 3. ligi. W poczynaniach klubu ze Sportowej 3 widać było, że obserwujemy nowy zespół, który potrzebuje czasu. GKS w każdym z tych spotkań potrafił stworzyć sobie sytuacje bramkowe, lecz szwankowała skuteczność w polu karnym rywali.

Przełamanie nastąpiło w starciu z rezerwami mistrza Polski, Jagiellonii Białystok. W pierwszej połowie przewagę gospodarzy wykorzystał Piotr Gryszkiewicz, który pokonał golkipera Jagiellonii. W drugiej połowie to goście byli drużyną lepszą, a duży wpływ na taki stan rzeczy miała czerwona kartka dla Mateusza Szymorka w 61. minucie meczu. Mimo licznych ataków, „Biało-zielono-czarni” utrzymali prowadzenie do końca spotkania. Z pierwszą wygraną na koncie udali się do Aleksandrowa Łódzkiego, by zmierzyć się z beniaminkiem.

Sokół niepokonany w 2024 roku

Sokół Aleksandrów Łódzki ma za sobą niezwykle udane miesiące. Klub spod Łodzi powrócił na czwarty poziom rozgrywkowy po dwóch latach nieobecności. Podopieczni Radosława Koźlika w sezonie 2023/2024 zostawili w tyle rezerwy Widzewa Łódź i RKS Radomsko, notując przekonujący awans do ligi międzywojewódzkiej. O przewadze zadecydowała przede wszystkim znakomita wiosna, bowiem Sokół wygrał 16 z 17 spotkań Betcris 4. ligi! Punkty stracił tylko raz, remisując z Widzewem II Łódź. Przed nowym sezonem w klubie z Aleksandrowa Łódzkiego z racji awansu nie nastąpiła wymiana kadry. Trener Koźlik ma do dyspozycji zawodników, którzy wywalczyli promocję do wyższej ligi, a drużynę wzmocniło kilku zawodników znających smak gry w wyższych ligach. Formację defensywną wzmocnili bowiem Łukasz Dynel z ŁKS-u II Łódź oraz Maciej Radaszkiewicz, który w swoim CV ma występy w klubach z Łodzi, Warszawy czy Łomży. Ponadto drużynę wzmocnili Vahe Mnatsakanyan z rezerw ŁKS-u Łódź oraz Oliwier Siuda Filip Bednarski z RKS-u Radomsko.

Beniaminek z Aleksandrowa Łódzkiego kontynuował dobrą grę także w 3. lidze. W pierwszych czterech meczach Sokół nie przegrał ani razu, będąc wówczas jedną z pięciu ekip bez porażki. Jednak na bilans drużyny składała się jedna wygrana z Mławianką Mława (1:0), a także trzy remisy kolejno z Bronią Radom (1:1), GKS-em Wikielec (0:0) oraz Wigrami Suwałki (2:2).

Bezpośrednie starcie

Gdy oba kluby rywalizowały w czwartoligowych rozgrywkach, dwukrotnie górą byli bełchatowianie. Podobnie było również w przedsezonowym meczu kontrolnym, który GKS wygrał 4:0. Jednak ligowe poczynania obu ekip sprawiały, że przed bezpośrednim pojedynkiem w piątej kolejce sprawa wygranej była niezwykle otwarta. Przedmeczowe dywagacje zostały pozbawione sensu już w pierwszych minutach. Wysoko ustawiony GKS Bełchatów ruszył na przeciwnika bez kompleksów, sprawiając problemy defensywie Sokoła. Już w 9. minucie były gracz Sokoła, Artur Golański, otworzył wynik spotkania. Goście dopięli swego, lecz nie myśleli, by zadowolić się jednobramkowym prowadzeniem. Posiadali piłkę, rzadko oddając ją gospodarzom. Jeszcze przed przerwą Łukasz Wroński podwyższył prowadzenie, wykorzystując zamieszanie po rzucie rożnym. GKS Bełchatów zdominował beniaminka 3. ligi, nie dając mu dojść do słowa.

Bramek mogło być więcej. Mogliśmy podkręcić bagaż strzelonych goli. Pozytywnie podchodzimy do tematu, mamy dwa dni odpoczynku po maratonie grania. Za tydzień ciekawy mecz z ŁKS-em Łomża.Łukasz Wroński, kapitan GKS-u po meczu z Sokołem

Po zmianie stron Sokół Aleksandrów Łódzki zagrał nieco odważniej, lecz bramkarz GKS-u, Jakub Tomkiel, nie miał okazji do sprawdzenia swojej dyspozycji. Natomiast ofensywa „Biało-zielono-czarnych” wciąż funkcjonowała na podwyższonych obrotach. Znakomicie na murawie odnalazł się Oliwier Niklas, który w 65. minucie zmienił Bartłomieja Bartosiaka. Młody napastnik, który ostatnio reprezentował Mieszka Gniezno, kilka chwil po wejściu na murawę zdobył pierwszą bramkę w barwach nowego zespołu. W kolejnych minutach próbował wykorzystać swoją dynamikę i podwyższyć wynik, lecz na posterunku czujny był Miłosz Rogalewicz. Ostatecznie GKS Bełchatów pokonał Sokół Aleksandrów Łódzki 3:0 i przerwał serię dwudziestu jeden spotkań bez porażki aleksandrowian.

Myślę, że do tej pory pokazaliśmy się z dobrej strony. Ta drużyna ma duży potencjał i przede wszystkim ma charakter. Porażkę traktujemy jako wypadek przy pracy. Radosław Koźlik, trener Sokoła po meczu z GKS-em Bełchatów

Główni bohaterowi są inni

Jednak ani GKS Bełchatów, ani Sokół Aleksandrów Łódzki nie należą w obecnym sezonie do ligowej czołówki 3. ligi grupy pierwszej. Na czele tabeli plasuje się bowiem ŁKS Łomża, który pod wodzą Marcina Płuski spisuje się niezwykle skutecznie. Wiosną 2024 roku były trener m.in. Kotwicy Kołobrzeg utrzymał łomżan w 3. lidze, przegrywając jedynie dwa ligowe mecze. Również w nowym sezonie jego drużyna nawiązuje do wyników sprzed kilku miesięcy. ŁKS to jedna z trzech niepokonanych w grupie ekip, a punkty straciła jedynie przeciwko Świtowi Nowy Dwór Mazowiecki. Z bilansem czterech zwycięstw oraz jednego remisu jest liderem tabeli. Tuż za ŁKS-em plasuje się Unia Skierniewice, która wiosną także zaznaczyła swoją obecność w lidze. Kamil Socha i jego podopieczni, wzmocnieni latem m.in. Szymonem Sołtysińskim z Pelikana Łowicz, w tym sezonie już raz przegrali. W niezwykle emocjonującym meczu 1. kolejki, w którym Unia prowadziła już 3:0 ze Stomilem Olsztyn, skierniewiczanie ostatecznie przegrali 3:4. Podium dość sensacyjnie uzupełnia GKS Wikielec, który jest jedną z trzech niepokonanych ekip.

Kolejne miejsca zajmuje duet beniaminków. Niepokonane Wigry Suwałki oraz Polonia Lidzbark Warmiński w pierwszych pięciu kolejkach spisują się nad wyraz dobrze, zgarniając cenne punkty w ligowej klasyfikacji. Dla Wigier to pierwszy sezon w 3. lidze po wycofaniu się z rozgrywek 2. ligi. Drużyna, w której występuje m.in. Maciej Makuszewski, pokonała GKS Bełchatów i Mławiankę Mława. Natomiast Polonia Lidzbark Warmiński powróciła na ten poziom po ponad 20 latach gry w niższych ligach. W pierwszych meczach ekipa trenera Daniela Wierzbowskiego pokonała Lechię Tomaszów Mazowiecki (2:1) i Broń Radom (1:0), dzieląc się punktami z GKS-em Wikielec (2:2) oraz Wartą Sieradz (2:2). Pogromców znaleźli dopiero w 5. kolejce, przegrywając z Mławianką (2:4).

Zmienne szczęście faworytów

Ze zmiennym szczęściem na początku sezonu radzi sobie Stomil Olsztyn. Spadkowicz ze szczebla centralnego latem przeszedł rewolucję w składzie, a sezon rozpoczął od znakomitego comebacku w meczu z Unią Skierniewice. Następnie bezbramkowo zremisował z Lechią Tomaszów Mazowiecki, by potem pokonać Wartę Sieradz 4:1. W ostatnich dwóch kolejkach olsztynianie przegrali z Bronią Radom oraz GKS-em Wikielec (po 1:2). Siedem punktów zdobytych na starcie sezonu pozwala im plasować się na szóstym miejscu w tabeli. Tyle samo punktów na swoim koncie mają drużyny z Bełchatowa, Płocka, Tomaszowa Mazowieckiego oraz Sieradza.

Słabo rozpoczęli sezon rezerwiści Legii Warszawa, który wygrali tylko raz – w Mławie (4:1). Również przed rokiem w czołówce tabeli długo plasowali się gracze Pelikana Łowicz oraz Świtu Nowy Dwór Mazowiecki. Natomiast obecne rozgrywki nie są już tak udane dla tych ekip. Obie mają tylko cztery punkty i plasują się w strefie spadkowej wespół z Mławianką Mława. Najgorzej spisują się rezerwy Jagiellonii Białystok, które wywalczyły do tej pory tylko jeden punkt. Co ciekawe, aż trzy mecze zespół ten kończył w przewadze zawodnika, lecz mimo tego nie był w stanie jej wykorzystać.

***

Mecz Sokoła Aleksandrów Łódzki z GKS-em Bełchatów pokazał, że każda seria kiedyś się kończy. Trwająca dwadzieścia jeden meczów bez porażki seria została zakończona przez zespół wychodzący z kryzysu, w jakim na początku sezonu był GKS. Jednak ligowa tabela pokazuje, że przed nami niezwykle wyrównany sezon, który może mieć nieoczywistych bohaterów. Udanie sezon zainaugurowali bowiem beniaminkowie z Suwałk i Lidzbarka Warmińskiego. Obecnie wydaje się, że głównymi faworytami do walki o awans będą ŁKS Łomża oraz Unia Skierniewice, które mają obecnie najwięcej punktów. Nie warto jednak skreślać spadkowicza z Olsztyna czy GKS-u. Również Lechia Tomaszów Mazowiecki w poprzednim sezonie pokazała, że jest to klub należący do czołówki tej ligi. Jakie będą końcowe rozstrzygnięcia? Do nich zostało jeszcze wiele czasu, zatem warto śledzić rozgrywki, które jeszcze nie raz zaskoczą nas swoimi wynikami.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze