Bramkarz Manchesteru City, Irlandczyk Shay Given, stwierdził, iż konflikt Wayne'a Bridge'a z Johnem Terrym zjednoczył zespół, a zawodnicy, pokazując swój charakter w kolejnych meczach, ukazali, jak City jest w tym momencie zjednoczone.
Po kilkutygodniowej sadze opowiadających o perypetiach Johna Terry’ego oraz byłej partnerki życiowej Wayne’a Bridge’a sprawa powoli cichnie. Angielska prasa znów prześciga się w kolejnych doniesieniach, odkładając sprawę dwóch reprezentantów Anglii na drugi plan, jednak Shay Given znalazł czas, by skomentować na spokojnie, jak cała sytuacja wpłynęła na postawę drużyny z Manchesteru.
– To była najważniejsza sprawa dla Wayne’a i jesteśmy bardzo szczęśliwi, ponieważ udało nam się ją wygrać. Przez cały czas byliśmy z nim i wspieraliśmy go. Jako drużyna stanowimy jedność, niemal jak rodzina, dlatego zawsze trzymamy się razem. Mecz z Chelsea to było dokonanie czegoś wielkiego. Musimy teraz to wykorzystać, bo wynik w meczu z Chelsea dał nam wiarę we własne możliwości – powiedział bramkarz reprezentacji Irlandii.