Olivier Giroud w swoim ostatnim wywiadzie przyznał, iż to Abou Diaby jest jego największym idolem wśród graczy londyńskiego Arsenalu. Według niedawno pozyskanego Francuza Diaby jest niezbędny drużynie, aby ta mogła walczyć o najwyższe cele.
Diaby’ego chwalili ostatnio Arsene Wenger, Bacary Sagna i selekcjoner reprezentacji Francji, Didier Deschamps. 26-latek pokazuje teraz swój ogromny potencjał, wydaje się też, że skończyły trapić go kontuzje.
– Abou jest niezbędny Arsenalowi, pasuje on do taktyki zespołu. Jest niezwykle skuteczny w odbieraniu piłki, ale również świetnie radzi sobie w ofensywie. Jest pomocnikiem kompletnym. Abou jest niezwykle ważnym zawodnikiem zarówno w klubie, jak i w reprezentacji. Jest profesjonalistą i granie z nim w jednym zespole jest czymś niesamowitym – dodał.
![Pogoń znów to zrobiła: wyłożyła się metr przed metą [PO FINALE]](https://igol.pl/wp-content/uploads/2024/05/a9eb72470a8e96207daece853ba27f81-326x180-c-default.jpg)
Dla mnie Diaby to drugi Vieira. Przypomina go zarowno
umiejetnosciami jak i stylem gry. Gdyby nie kontuzje
juz teraz bylby najlepszym defesywnym pomocnikiem
swiata