Giełda transferowa w Bundeslidze cz.4


Na pytanie, kto jest obecnie największą gwiazdą Bundesligi, odpowiedzi zawsze jest wiele, a najczęściej słyszymy, że jest nią Arjen Robben. Ten stan rzeczy ma się zmienić już po najbliższej rundzie, bo do gry wkracza prawdziwy król boisk, jakim bez wątpienia jest Raul Gonzalez.


Udostępnij na Udostępnij na

Król żegna Madryt…

O kimś, kto wystąpił w ponad 700 meczach Realu Madryt, można mówić w kategoriach legend „Królewskich”. Na szczęście powieść Raula Gonzaleza jest wciąż żywa, bo 33-letni napastnik zdecydował się na transfer do Bundesligi i jego konto bramkowe na europejskich boiskach z pewnością się powiększy.

Pozyskaniem byłego zawodnika Realu zachwycony jest dyrektor sportowy „Königsblauen” Horst Heldt – Raul to absolutna legenda europejskiego futbolu i wielkie wzmocnienie naszej drużyny.

Zadowolenia nie krył również szkoleniowiec Schalke Gelsenkirchen, Felix Magath: – Cieszę się, że udało nam się sprowadzić gracza z takim nazwiskiem i światowej klasy strzelca. Jego umiejętności będą nam pomagać. Zatrudnienie Raula oznacza decydujący krok w naszych staraniach we wzmocnieniu i nadaniu odpowiednich struktur kadrze, w obliczu przyszłych wyzwań.

Raul to kolejne cenne wzmocnienie drużyny z Veltins Arena. Do zespołu Magatha w letnim oknie transferowym dołączyli m.in. tacy gracze, jak: Tim Hoogland (FSV Mainz), Christoph Metzelder (Real Madryt), Erik Jendrisek (FC Kaiserslautern) oraz Kyrgiakos Papadopoulos (Olympiakos Pireus).

W ekipie Schalke ruchy transferowe rozpoczęły się na dobre. Doświadczony Feliks Magath potrafił wynegocjować z zarządem aż 25 milionów euro na transfery, co przy takich długach jest nie lada wyczynem. Konieczne będzie wzmocnienie lewej strony. Nowym defensorem ma zostać Urugwajczyk Jorge Fucile, natomiast lukę po Vicente Sanchezie wypełni prawdopodobnie Ibrahim Afellay. Uzupełnieniem Raula w ataku ma być napastnik PSG, Guillaume Hoarau – trafnie stwierdził dziennikarz iGol.pl, Marcin Borzęcki.

… książę wita Madryt

Sami Khedira nie może się porównywać z rekordami Raula, bo jego kariera dopiero się rozpoczyna, lecz w wieku 23 lat ma na swoim koncie już brązowy medal mistrzostw świata, mistrzostwo Niemiec i blisko 100 spotkań w zespole VfB Stuttgart. Teraz czeka go wielki test, a mianowicie gra w doborowym towarzystwie, w jednej z najsilniejszych lig świata. Khedira sam przyznaje, że transfer do Realu był jego marzeniem.  – Nie ma słów, które mogą wyrazić to, jak jestem szczęśliwy. Real to najlepszy klub piłkarski na świecie. To dla mnie wyróżnienie, że jego kierownictwo i sztab trenerski związały ze mną nadzieję w kontekście budowy drużyny. Teraz będę pracować w pocie czoła, żeby ich nie rozczarować.

Nie bez kozery nazywany jest nowym Ballackiem. 23-latek jest to zawodnik, któryKrólewskimmoże przydać się bardziej, niż kolejna efektownie grająca gwiazda, jakich w Madrycie jest pod dostatkiem. Kupiony za 14 mln euro piłkarz został ściągnięty przez Mourinho z myślą o wzmocnieniu siły defensywnej zespołu – wyjaśnia redaktor działu Bundesligi iGol.pl, Mateusz Płusa.

Zbrojenie w Hamburgu

Oprócz dwóch wyżej wymienionych roszad, nic ciekawego w ostatnim czasie na giełdzie transferowej się nie działo. Jedynie zespół HSV dokonał poważnego wzmocnienia, bo na Imtech Arena trafił Gojko Kacar. Reprezentant Serbii to uznana marka w Bundeslidze, gracz niezwykle waleczny i inteligentny. Kacar w barwach Herthy Berlin rozegrał 78 spotkań i strzelił 13 bramek. Widać wyraźnie, że drużyna „Die Rothosen” umiejętnie się wzmacnia, a tacy zawodnicy jak Westermann, Drobny, Diekmeier czy właśnie Kacar powinni zapewnić walkę o europejskie puchary.

Zobacz również:

Giełda transferowa w Bundeslidze cz.1

Giełda transferowa w Bundeslidze cz.2

Giełda transferowa w Bundeslidze cz.3

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze