Zawodnik FC St. Pauli wyraził wielkie zadowolenie z powodu wczorajszego występu. Skrzydłowego bardziej od dobrej gry ucieszył fakt rozpoczęcia meczu w pierwszej jedenastce swego klubu.
– Nie rozpoczynałem meczu w pierwszej jedenastce prawie od roku. W Schalke byłem długo kontuzjowany albo zasiadałem na ławce. Właśnie dlatego było to piękne uczucie – przyznał zawodnik, który 43 razy wystąpił w reprezentacji Niemiec, strzelając sześć bramek.
We wczorajszym, wygranym 3:2 spotkaniu z Norymbergą 31-letni skrzydłowy strzelił pierwszą bramkę, drugą natomiast wypracował. Wygląda więc na to, że były etatowy reprezentant naszych zachodnich sąsiadów wraca do pełni formy po kontuzji uda, jakiej nabawił się podczas okresu przygotowawczego.