W ramach 16. kolejki Futsal Ekstraklasy Gatta Active Zduńska Wola zremisowała z Wisłą Krakbet Kraków 2:2. Samo spotkanie stało na wysokim poziomie, a kibice w Zduńskiej Woli mogli zasmakować dobrego futsalu.
Już przed pierwszym gwizdkiem sędziego wiadomo było, że spotkanie będzie bardzo emocjonujące. W poprzednim sezonie obie ekipy spotkały się w play-offach i dopiero piąty mecz zadecydował, która z nich zagrała w finale. Rok temu triumfowała Wisła, co nie oznacza, że w Zduńskiej Woli nie mieli apetytu na trzy punkty.

Hala niemal w całości została wypełniona przez „Kocurów”, którzy znani są z dobrego oraz głośnego dopingu. Dzisiaj nie mogło być inaczej. Nie zawsze kulturalny, ale pobudzający zawodników gospodarzy do gry śpiew robił spore wrażenie.
Obie drużyny od początku chciały narzucić swoje tempo gry i starannie realizowały zamierzoną taktykę. Pierwszy raz futbolówkę w siatce oraz wybuch radości kibiców ze Zduńskiej Woli mogliśmy zobaczyć już w 7. minucie. Precyzyjnym strzałem z lewej strony boiska popisał się najlepszy strzelec Gatty, Michał Marciniak, i „Faceci w Rajtuzach” pierwszy raz w tym spotkaniu wyszli na prowadzenie.
Bardzo gorąco zrobiło się w 18. minucie. Lot długiej piłki przeciął golkiper Gatty Active, Marcin Szewczyk. Wszystko byłoby dobrze, gdyby bramkarz nie pomagał sobie ręką poza polem karnym, za co został ukarany czerwoną kartka. Przez kolejne dwie minuty gospodarze musieli grać bez jednego zawodnika. Dzięki temu kilka sekund później „Biała Gwiazda” strzeliła bramkę wyrównującą, którą zdobył Krzysztof Kusia. Krakowianie zagrali w tzw. zamku i nie dali żadnych szans Adamowi Miłosińskiemu.
Strzelanie w drugiej połowie rozpoczął Marcin Olejniczak. Dla kapitana gospodarzy było to czwarte trafienie w lidze. Euforia w drużynie Gatty nie trwała długo, bo półtorej minuty później Sergiej Zadorożnyj przeciął mocno bitą piłkę w pole karne i pozostawił bez szans bramkarza zduńskowolan.
Ostatnie sekundy przyniosły bardzo dużo emocji. Gospodarze wycofali bramkarza, ale ostatecznie futbolówka nie znalazła drogi do bramki i mecz zakończył się remisem 2:2. Zawodnikiem spotkania został wybrany Marcin Olejniczak.
Gatta Active Zduńska Wola – Wisła Krakbet Kraków 2:2
7. Michał Marciniak, 33. Marcin Olejniczak – 18. Krzysztof Kusia, 25. Sergiej Zadorożnyj.