Tylko rok trwała przygoda Janusza Gancarczyka z warszawską Polonią. Były zawodnik Śląska Wrocław nie zdołał do siebie przekonać szefostwa „Czarnych Koszul” i musiał sobie szukać nowego klubu.
30 czerwca Gancarczykowi wygasł kontrakt z Polonią Warszawa, dzięki czemu na własną rękę mógł szukać nowego pracodawcy. Po kilkunastu dniach negocjacji 27-letni pomocnik podpisał umowę z Zagłębiem Lubin.
Janusz Gancarczyk swoją karierę zaczynał w MKS Oława, z którego w 2006 roku trafił do Górnika Polkowice. Po udanym sezonie przeniósł się do Śląska Wrocław. Przez trzy lata wystąpił w 67 spotkaniach, zdobywając tylko jedną bramkę.
Po odejściu Ryszarda Tarasiewicza zdecydował się zmienić barwy klubowe i 17 stycznia 2010 roku związał się z Polonią Warszawa. Niestety, przy ul. Konwiktorskiej kariery nie zrobił. W barwach „Czarnych Koszul” rozegrał 19 spotkań i zdobył jedną bramkę.
haha ja jestem z Oławy xD
Bzdury, piszesz autorze. Gancarczyk odszedł przed
zeszłym sezonem, Tarasiewicz nadal był trenerem
Śląska i rozpoczął rozgrywki, potem skoczył
Lenczyk. pzdr