Galatasaray tanio skóry nie sprzedał


Po pierwszych 90 minutach Real Madryt prowadził z Galatasarayem Stambuł 3:0. „Królewscy” szybko strzelili bramkę, która, jak się zdawało, daje im pewny awans do półfinału Ligi Mistrzów. Po przerwie Galatasaray ani myślał się poddać i na kwadrans przed końcem prowadził już 3:1. Real zdołał strzelić jeszcze drugą bramkę, a dokonał tego Cristiano Ronaldo.


Udostępnij na Udostępnij na

Szybka bramka dla Realu Madryt ustawiła mecz. „Królewscy” objęli prowadzenie za sprawą Cristiano Ronaldo, który wykończył podanie Samiego Khediry w 8. minucie. Spotkanie od samego początku przebiegało pod dyktando piłkarzy ze stolicy Hiszpanii. Atmosfera na trybunach, szumnie zapowiadana na bardzo żywiołową, szybko opadła. Galatasaray bez swojego najlepszego snajpera Buraka Yilmaza oddał w pierwszej połowie tylko trzy strzały, co najlepiej obrazuje potencjał ofensywny tureckiej drużyny, która w Madrycie ze wspomnianym piłkarzem była dużo groźniejsza.

Miejscowi piłkarze od drugiej połowy grali zatem o honor. „Królewscy” kontrolowali wydarzenia boiskowe, dbając przede wszystkim o to, by nie napędzić sobie problemów we własnym polu karnym, aż do 57. minuty. Wtedy Eboue uderzył z szesnastego metra z taką siłą, że Diego Lopez był absolutnie bez szans i wolał nie ryzykować utraty ręki. Ta bramka wlała nadzieję w serca kibiców, ale także piłkarzy. Niespełna pięć minut później Sneijder stanął oko w oko z bramkarzem Realu, lecz uderzył fatalnie. Z biegiem czasu nad boiskowymi wydarzeniami zapanował Galatasaray. Doprowadziło to do kolejnej bramki w 70. minucie. Celnym strzałem popisał się Sneijder. Niespodziewanie dwie minuty później było już 3:1 dla „Galaty”, a strzelcem bramki był Didier Drogba. Fantastyczny gol fenomenalnego napastnika. Ten sam zawodnik strzelił bramkę jeszcze w 80. minucie, ale był na ewidentnym spalonym. W 90. minucie czerwoną kartką, za dwie żółte, ukarany został Arbeloa. Na minutę przed końcem doliczonego czasu gry Ronaldo ustalił wynik meczu. Galatasaray nie poddał się i walczył o awans, za co należą się Turkom gromkie brawa i szacunek.

Odkąd Jose Mourinho jest trenerem Realu Madryt drużyna ze stolicy Hiszpanii trzykrotnie znajdowała się w półfinale Ligi Mistrzów. Co ciekawe, Portugalczyk przerwał passę „Królewskich”, którzy do jego przyjścia nie potrafili przejść 1/8 finału tych rozgrywek. Dodatkowo godny uwagi jest fakt, że Cristiano Ronaldo zdobył jedenastą bramkę w swoim dziesiątym tegorocznym występie w Lidzie Mistrzów. Czy Jose przełamie teraz serię drużyny, z którą jeszcze nigdy nie znalazł się w finale Champions League? Turkom trzeba oddać, że jeszcze nigdy nie zostali ograni przez Real na swoim terenie. Tak było i tym razem.

Komentarze
~Aras3594 (gość) - 12 lat temu

Ten mecz był pokazem słabości Realu i farta z
powodu nabycia Modricia, to galata było lepszą
drużyną, niesamowitą i grającą z polotem, a Real
uciekał się do symulacji, fauli i kilku kontr w
meczu, Mourinho niszczy ten zespół od wewnątrz,
swoisty tasiemiec, tak samo było z Chelsea i
Interem. Znakomity mecz

Odpowiedz
~Mark d (gość) - 12 lat temu

Gole drogby i ebue stadiony świata!! GALata bedzie
mocna w nastepnej edycji Lm

Odpowiedz
Bertho (gość) - 12 lat temu

Dobrze, że szybko strzeliliśmy bramkę na 1;0 .
Widać było odpuszczenie ze strony graczy Realu i to
Nas zgubiło przede wszystkim w drugiej połowie. I
nie nawijałbym o tym jakim to Galata jest wielkim
klubem, i że dziś na awans zasłużyli , bo tylko
przez Ronaldo i spółkę było nerwowo w końcówce.
Dobrze, że awans jest . Teraz Bayern, a w finale
BVB.

Bardziej do gry przechodząc. Myślałem, że
transfer typowego środkowego pomocnika w lecie nie
będzie konieczny, ale ten mecz niestety pokazał,
że Na Carvajalu, Cavanim i Bale'u się nie skończy.
Piłkarz typu Xabiego jest potrzebny od zaraz. Ja tam
nie wierzę w jakieś wynalazki z drewnianym Sahinem.
No i co z tego, że najlepszy piłkarz Bundelsligi
skoro przyszedł prawdziwy test i zawalił (szkoda,
że przez kontuzję, ale wyszło jak wyszło).
Dobrze, że na 1x2 Xabi już będzie gotowy.

Mecz do zapomnienia. Dziękuje, dobranoc
Hasta El Final !

Odpowiedz
~Biker (gość) - 12 lat temu

Pisalem wczoraj , ze wierze w zwyciestwo Galatasaray
i stalo sie. Do tego gole Didiera Drogby i Emmanuela
Eboue na ktorych liczylem...nie zawiedli. Szkoda , ze
Ronaldo w doliczonym czasie strzelil druga bramke. No
coz , pierwszy mecz mogl skonczyc sie takim samym
wynikiem 3 - 2 ale dla Realu i wczoraj mogla byc
dogrywka. Szkoda , ale to wczorajsze zwyciestwo
cieszy.

Odpowiedz
~Biker (gość) - 12 lat temu

Witaj. Udalo Ci sie wczoraj ten mecz na zywo obejrzec
? Ja na powtorke czekam tylko , niestety. @przemo
zaskoczyl Cie wczorajszy wynik ? A moglo byc 3 - 1
nawet...Malaga miala pecha , ze ciezko w to
uwierzyc...

Odpowiedz
~przemo (gość) - 12 lat temu

Przy 4-1dla Galatasaray i tak by nie było dogrywki
bo CR7strzelił na wyjedzie choć takiej świetnej
postawy drużyny znad Bosforu się nie spodziewałem
. W końcu Stambuł miastem cudów jak w 2005 w
finale LM . Cieszą mnie gole piłkarzy WkS jako fana
drużyny Słoni i Sneijdera który się odblokowal
i gra na wysokim poziomie a brak Yilmaza nie był
widoczny :). Choć kibicowałem Realowi bo
półfinale powinni być wielkie drużyny typu Bayern
Barca a Dortmund i Malaga do tej elity mi nie pasują
ale W drużynie Malagi widziałem drugi Villareal
przed bodajże ośmiu lat i byłem za nimi a Polusia
jest wku.rwiająca @Mark d nie spodziewałem się
takiego wyniku przy dwa do jeden byłem już pewny
awansu Malagi . Meczu nie oglądałem bo nie mam N
plus a mi N choć może to i lepiej bo stronniczość
komenTatorów jest tak ogromna że tvp i Szpaku się
chowa . Szwabski klub z polaczkami traktują jak
reprezentację . Barca pokaże im jak się gra i
chcę żeby na nich trafiły i chcę widzieć
pojedynek Messi vs Lewus choć w ostatecznym triumfie
kibicuje Realowi a Dortmundu nie chce widzieć w
finale

Odpowiedz
~Biker (gość) - 12 lat temu

Witaj. Burak Yilmaz pauzowal za kartki ? Tak jak
pisales nawet i bez niego Galata dala rade. Powiem Ci
, ze ten przepis - bramki strzelone na wyjezdzie
decyduja przy rownej ilosci strzelonych niezbyt mi
sie podoba. Wprowadzongo go tylko dlatego , zeby zbyt
wielu dogrywek nie bylo. P.S. Jesli chodzi o
dzisiejsze mecze to ja nie mam za bardzo komu
kibicowac , ale Barca - P.S.G. obejrze.

Odpowiedz
~!!! (gość) - 12 lat temu

Gdyby nie 7 minuta to by wygrali ,a szkoda :(

Odpowiedz
~Jaro (gość) - 12 lat temu

"Teraz Bayern a w finale BVB"- widać, że niektórym
humor dopisuje...

Odpowiedz
E123 (gość) - 12 lat temu

A no finał Real z Bayernem, bo BVB zapewne odpadnie
w półfinale, szczególnie gdy trafi na Bayern -
teraz każdy będzie chciał trafić na BVB lub PSG
:) Barka zagra bez messiego i prawdopodobnie PSG ich
pogrąży :)
Ale nie zasłużyli...To Malaga powinna grać
dalej...A teraz taki głupi Ryczel, który nie ma
szacunku do kibiców Malagi i myśli, że Dortmund
jest w Polsce będzie nadal "darł ryja" o jego
"wielkim lewandowskim" i TVP musi pokazać znów mecz
BVB, bo to nasza nowa reprezentacja...
Jakie mam szczęście, że odpadną w półfinale ;)
Wole finał Real - Bayern

Odpowiedz
~Stasiu (gość) - 12 lat temu

Na tej stronie są prorocy i wróżbici ! :D

Odpowiedz
Bertho (gość) - 12 lat temu

Przecież Barka nie będzie miała tak łątwo jak z
Mallorcą ;)

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze