W meczu o awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów zacięcie walczyli piłkarze Galatasaray i Juventusu na Turk Telekom Arena. W wyniku pogarszających się warunków atmosferycznych sędzia główny, Pedro Proenca, zdecydował się przerwać mecz.
Spotkanie dobrze zaczęło się dla piłkarzy ze Stambułu i już w pierwszych minutach meczu zdołali wywalczyć dwa rzuty rożne, z których jednak nic nie wynikło. „Stara Dama” spokojnie rozwijała swoje akcje od obrony i szukała swoich okazji. Jedna z nich nadarzyła się w 16. minucie. Vidal, po świetnym rajdzie, znalazł swoim podaniem Llorente, który natychmiast oddał strzał na bramkę Muslera. Futbolówka minimalne minęła słupek.

Na odpowiedź Galatasaray nie trzeba było czekać długo i już trzy minuty później sędzia podyktował rzut wolny po brutalnym faulu Marchisio, za który został ukarany żółtą kartką. Do piłki podszedł Ilan, jednak jego strzał daleki był od sukcesu.
Z czasem pogoda zaczęła się pogarszać. Początkowo zaczął sypać grad, później pojawiły się gęste opady śniegu. Sędzia najpierw zarządził zmianę piłki na pomarańczową by była bardziej widoczna dla piłkarzy, jednak śnieg w szybkim tempie zakrył całe boisko na tyle, że linie stały się niewidoczne. W tym wypadku sędzia Pedro Proenca nie miał innego wyjścia jak przerwać mecz i czekać na poprawę pogody.
Ekipa techniczna sukcesywnie odśnieżała murawę, ale opady śniegu coraz bardziej się nasilały.
Po kilkunastu minutach delegaci FIFA zdecydowali się odwołać mecz i przenieść go na inny termin. Najprawdopodobniej spotkanie odbędzie się jutro.