Bramkarz moskiewskiego Dynama i reprezentacji Rosji, Władimir Gabułow, po przerwie spowodowanej kontuzją, wreszcie otrzymał od Guusa Hiddinka zaproszenie na zgrupowanie reprezentacji Rosji. Sam zainteresowany nie kryje zadowolenia z przyjazdu na obóz kadry narodowej.
– Jestem, pomimo jakiegoś rodzaju obciążenia, w bardzo dobrym nastroju. Cieszę się z każdej możliwości wyjazdu na zgrupowanie reprezentacji. Od dłuższego czasu nie widziałem się z chłopakami. Teraz jest okazja ku temu, żeby znowu ze sobą poprzebywać, porozmawiać ze sobą, powymieniać się przeżyciami i wrażeniami z sezonu i poprzednich zgrupowań – stwierdził trzeci bramkarz Sbornej.
– Jeżeli chodzi o sensowność zwoływania kadry, to będzie ona widoczna później, kiedy znowu się zbierzemy. Chociaż byśmy nie grali żadnego meczu towarzyskiego ani nie uczestniczyli w żadnym turnieju piłkarskim, jak to czynią inne reprezentacje, ale te trzy dni razem są niezbędne, żebyśmy na nowo poczuli związek z piłką. Tu nie odpoczywamy, tylko pracujemy. Da się to poczuć od pierwszego przeprowadzonego, chociaż nie w pełnym składzie, treningu – dodał piłkarz Dynama.
Trzeci golkiper Sbornej podczas Euro 2008 wypowiedział się także o atmosferze panującej w drużynie: – Guus był bardzo zadowolony ze spotkania z drużyną. Wszystkich nas przywitał. Pytał o różne sprawy, o to, czym się zajmowaliśmy. Ponadto dużo żartował. Wieczorem pewnie zbierzemy się razem. Tam już będzie czas do przebywania ze sobą i okazywania emocji.
