Futbol odKANTowany: Obraza ludzi ubogich


Real Madryt – wielkie pieniądze, wielkie nazwiska. Kibicom piłkarskim hiszpański team kojarzy się w pierwszej kolejności z gwiazdami futbolu, które przez ostatnie lata zasiliły jego szeregi. Włodarze „Królewskich”, by zadowolić głodnych sukcesów madryckich fanów, robili wszystko, by do Madrytu ściągać największych, choć niekoniecznie najlepszych.


Udostępnij na Udostępnij na


Od ośmiu lat Real nie zdobył europejskiego trofeum. Nie zaspokaja to wygórowanych ambicji kibiców, którzy każdego roku domagają się mistrzostwa kraju i Pucharu Ligi Mistrzów. Jeśli wytyczne nie zostaną zrealizowane, Madryt opuszcza trener i kilku niespełniających oczekiwań zawodników. To bardziej przypomina molierowską komedię niż dobrze prosperującą, zorganizowaną instytucję piłkarską. Wszystko miało się zmienić, gdy ponownie na fotelu prezesa zasiadł Florenitno Perez. Przypomnijmy, że to za jego kadencji dokonano zakupu Zidane’a, Figo, Beckhama i Ronaldo. Wtedy też Real rzeczywiście olśniewał stylem, zgarniając całą pulę na arenie krajowej i międzynarodowej. Z tamtej drużyny pozostały strzępy, a nowi zawodnicy nie potrafili dorównać poprzednikom. Perez obiecał wszystkim, że ponownie wyniesie Real na szczyt, choćby miał zapłacić za to astronomiczne pieniądze. Wielu wątpiło w jego słowa, teraz niedowiarki muszą zamknąć usta, gdyż „Galacticos” w nowym sezonie wystawią skład złożony prawdopodobnie z samych futbolowych perełek.

Nie pałam zazdrością i nie zgrzytam z wściekłości zębami na sygnały o kolejnych transferach bądź ich zapowiedziach. Skupiam się wyłącznie na sumach, które pojawiają się przy poszczególnych nazwiskach. Kaka kosztował 68 mln euro, natomiast Christiano Ronaldo 94 mln. Niektóre źródła podają nieoficjalną informację o przejściu Davida Villi za około 40 mln euro. W planach jest również sprowadzenie Francka Ribery’ego i wątpię, by Bayern sprzedał go za mniej niż 50 mln. Perez przeznaczył na nowych piłkarzy 300 mln euro. Dla mnie ta kwota jest niebotyczna, a przede wszystkim kompletnie niezrozumiała. Światem piłki rządzą ogromne pieniądze i jak najbardziej dociera do mnie, postępująca z roku na rok, komercjalizacja tego sportu. Powinien zostać jednak ustanowiony limit pieniędzy, jaki dany klub może wydać na zawodników w letnim i zimowym okienku transferowym. Wyrównałoby to zdecydowanie szanse pomiędzy najbogatszymi a tymi uboższymi. Christiano Ronaldo oszałamia techniką, czaruje grą, ale czy jest wart 94 mln euro? Powątpiewają w to nawet znani ekonomiści związani z piłką nożną. Przy okazji wydanie tak galaktycznych sum na wzmocnienia wydaje się szaleństwem przy setkach milionów euro długów, jakie ciążą nad madryckim klubem. Rozdrabnianie się nad aspektami moralnymi tego typu działań w dobie ogólnoświatowego kryzysu mogłoby postawić Pereza, jako człowieka i prezesa, w naprawdę złym świetle. Jose Maria Gray, profesor ekonomii, powiedział, że Real przypomina mu nadmuchany balon, a wszyscy wiedzą, co prędzej czy później stanie się z takim balonem.

Czasem zastanawiam się, w którą stronę zmierza europejska piłka? Czy nie sprowadzi się do plastikowego produktu, sprzedawanego rozochoconemu tłumowi, gdzie nikt nie będzie zwracał uwagi na kopaną futbolówkę. Czy piłkarzom, z których próbuje się zrobić automaty do bezustannego wygrywania, w końcu nie zabraknie sił? Ronaldo jest jeszcze młody i cała kariera przed nim, ale przykład Davida Beckhama pokazuje, że teraz liczy się reklama. Żyjemy w czasach public relations i oby to nie przyćmiło tego, w czym upatrujemy esencji piłki nożnej. Realowi życzę natomiast, by po raz kolejny zawiódł. Wtedy może do Pereza i jego popleczników dotrze niezwykle ważna wiadomość.

Komentarze
Mateusz Ruchała (gość) - 15 lat temu

Dawny napastnik Bayernu, Giovannie Elber powiedział w
którymś z wywiadów, że "żaden piłkarz ani człowiek
na świecie nie jest wart więcej niż 20 milionów
dolarów".

Pieniądze wydane na Kake i CR, ich wysokość na
pierwszy rzut oka wydają się chore, ale z drugiej
strony to kapitalna inwestycja, która się zwróci.
Marketing, telewizja, kibice, koszulki to wszystko
było przemyślane i powiedziane Perezowi zanim ten
złożył jakąkolwiek ofertę. Inaczej nie dostałby
kredytu z hiszpańskich banków. Banki też na tym
zarobią, nakręci się całą koniunktura. To całe 150
milionów euro powinno się zwrócić.

Odpowiedz
Sławomir Kruczek (gość) - 15 lat temu

Dla mnie to działanie bez sensu. Barcelona Ligę
Mistrzów wygrała nie transferami, lecz składem
opartym w 85% na wychowankach, za których nie dano
nic. Dziś mogłaby ich sprzedać za "grube" miliony.
Perez już raz próbował zrobić potęgę. Nakupił Figo,
Beckhama, Ronaldo i Zidana. I co? 1 zwycięstwo w LM i
praktycznie w ogóle kasy za ww. piłkarzy, bo jeden
odszedł za free, inny zakończył karierę. Jedynie Real
na marketingu i reklamie wtedy zarobił. Zobaczymy jak
będzie dziś. Dla mnie takie marnowanie pieniędzy,
zamiast budować marki na własnej kadrze i dodatkowo
od czasu do czasu jakichś wzmocnieniach to przykład
jak należy budować klub. A dziś Perezowi wydaje się,
że jak ma pieniądze, to ma władze. Życzę mu, aby się
boleśnie przekonał, że nie grubość portfela w futbolu
się liczy, by ten sport zachował choć trochę tego
piękna, które przedstawia go np. przywiązanie do barw
klubowych, solidna praca z młodzieżą, czy
systematyczny rozwój oparty na ideałach sportowych, a
nie komercyjnych...

Odpowiedz
Kamil Garbala (gość) - 15 lat temu

Kilku czołowych hiszpańskich ekonomistów ma
watpliwosci, czy aby na pewno Kaka i Christiano
przyniosa oczekiwany zysk. Obecna koniunktura moze
bolesnie sie odbic na poczynaniach Pereza, co gorsze
na samym klubie. Z drugiej strony, Kaka i Christiano
to ikony dla mas, wiec pieniadze pojawia sie ze
sprzedazy gadzetow, kontraktow reklamowych itp. Mnie
osobiscie dotykaja sumy wydawane na pilkarzy i
odzieranie futbolu z jego sportowej postaci.

Odpowiedz
~kkk (gość) - 15 lat temu

Barcelona ostatnio wydala zdaje się 90 mln na
piłkarzy wiec proszę nie piszcie ze nie kupuje nikogo
i bazuje na wychowankach. rzeczywiscie maja dużo w
składzie wychowankow ale nie 85% . czy nikt nie jest
wart powyzej 20 mln no moze jako czlowiek nie ale
pamietajcie ze zarowno kaka jak i cr sa traktowani
jak marka a nie jak ludzie. perez pokazal ze potrafi
robic interesy i pewnie teraz tez sie nie pomyli. czy
bedzie rowniez odzwierciedlenie w grze. jako kibic
realu mam nadzieje ale szczerze watpie ze ktos to
poukłada. A pamiętajmy ze pelegrini nie boi sie
odsunac od skladu gwiazdy (patrz riquelme). nazwiska
rzeczywiscie robia wrazenie ale nazwiska nie graja.

Odpowiedz
~fcmoscow (gość) - 15 lat temu

Wreszcie w Madrycie wzieli się za "czysczenie"
składu z holenderskich dziadów.
A w zamian przychądzą najlepsi piłkarze świata. Bo
np. Robben, nie zasługiwał na grę w barwach
"Królewskich" Real z pewnością w przyszłym sezonie
wygra La Ligę i wreszcie coś osiągnie w Lidze
Mistrzów.

Odpowiedz
Marzena Gillner (gość) - 15 lat temu

http://www.realmadrid.pl/index.php?co=aktualnosci&id=
24209

Odpowiedz
~fcmoscow (gość) - 15 lat temu

Jeszcze do tegą "panteonu" holendrów zapomniałem
dodać Jana Klasa Huntelara. Niech lepiej wraca do
Ajaxu. Przynajminiej kibice "Joden" będą mieli
uciechę ze ich najlepszy strzelec w ostatnich latach
wraca na AmsterdamArena.
Dla Van den Vaarta lepszy by był transfer do Bayernu
Monachium, lub powrót do HSV. A co do Roystna Drehnte
to mam nadzieję że trafi do CFC Genoa 1893. Real
Madryt to jeden z największych i najlepszych klubów
świata, i takie ceny nie powinny nikogo obużać. W
końcu to Real Madryt a nie "dziady" jakieś.
Uważam iż inwestycje w Kake i C. Ronaldo zwrócą się i
klub z Santiago Bernabeu przy tym jeszcze dużo więcej
zarobi. Nie tylko zyskają sportowo ale i też
finansowo. Brawa dla Realu za te transfery, w
niedługiej przyszłości powróci WIELKI lub GALAKTYCZNY
Real Madryt.

Odpowiedz
Marzena Gillner (gość) - 15 lat temu

http://www.realmadrid.pl/index.php?co=aktualnosci&id=
24209

Odpowiedz
~Rbn (gość) - 15 lat temu

Strona marketingowa- Manchester United w zeszłym
roku podatkowym wygrał LM, PL i PA a mimo to zarząd
ogłosił stratę w wysokości ponad 40 mln funtów o ile
nie pamięć nie myli, Chelsea ok 60 mln gbp. To
właśnie United mają, według badań statystycznych,
największą liczbę kibiców na całym świecie, grają w
najdroższej (jeśli chodzi o prawa TV) lidze i do tego
wygrali wszystko- mimo tego taka strata, więc nie ma
co się dziwić, że zarząd wraz z Fergiem stwierdził,
że zmieniają politykę transferów na taką, w której
kupują piłkarzy poniżej 25roku życia i w miarę tanio,
żeby przy sprzedaży można było coś na nich zarobić
(Patrz Petit, Overmars, Reyes, Vieira, Henry, Hleb
itd. itp. w Arsenalu) więc plany marketingowe dość
wybujałe z tymi zyskami, tym bardziej, że w Madrycie
chcą wołać za koszulkę CR94$ ok. 100euro, co w dobie
kryzysu dla przeciętnego Hiszpana jest ogromną sumą.
Wydawanie za grosze utalentowanych nastolatków jak
Mata a w to miejsce ściąganie gwiazd zarabiających
bajońskie sumy to dla mnie głupota rzutująca na całym
rynku transferowym. Już są odpowiedzi z Mediolanu czy
Monachium. Byłem kibicem Realu Gutiego, Raula,
Hierro, Carlosa i innych oddanych klubowi, nie będę
wspierał drużyny Kaki, Ronaldo i kolejnych "Aniołków
Pereza" chociażby dlatego, żeby cały świat zobaczył,
że pieniądze to nie wszystko....

Odpowiedz
~xxx (gość) - 15 lat temu

Co do Manchesteru United- nie wygrali oni wszystkiego
ponieważ nie udało im się wygrać LM na rzecz
Barcelony ani też nie zdobyli pucharu Anglii , który
powędrował do Chelsea Londyn. Według badań
statystycznych przeprowadzonych przez niezależną
niemiecką firme, jedną z najlepszych w tej branży,
najpopularniejszym klubem na świecie jest Barcelona,
która zarazem na najwięcej fanów a MU zajmuje 2
miejsce.

Odpowiedz
~Rbn (gość) - 15 lat temu

Drobna nieścisłość, myślałem o sezonie
"zapoprzednim", gdy to Utd. wygrywali, nie o świeżo
zakończonym, rok podatkowy też do obecnego kwietnia
(czyli z premiami za puchary etc.) ;)
Co do popularności- widziałem i taki i taki wynik,
jest zawsze blisko pomiędzy tymi dwoma klubami.

Odpowiedz
~t_78 (gość) - 15 lat temu

A może ktoś napisze o setkach milionów euro długów
jakich Real nie potrafi spłacić jeszcze od czasów
poprzedniej prezydentury Pereza???!! Teraz po Realu
można spodziewać się już tylko BANKRUCTWA !!!

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze