Taka „informacja” pojawiła się niedawno na oficjalnej stronie bydgoskiego Zawiszy. Nawiązuje oczywiście do sędziego Pawła Pskita.
Zawisza Bydgoszcz zremisował z Podbeskidziem Bielsko-Biała 2:2, a po meczu zarówno kibice, jak i prezes klubu z Bydgoszczy mieli pretensje do arbitra Pawła Pskita. Według nich sędzia powinien ostrzej reagować na przewinienia gości, a także podyktować rzut karny dla Zawiszy.
Po meczu wejścia do szatni sędziów musiała pilnować ochrona, bo zdenerwowany Radosław Osuch, właściciel bydgoskiego Zawiszy, najwyraźniej chciał porozmawiać z arbitrami na temat ich pomyłek. Nie został jednak do nich dopuszczony.
Od kilku godzin na oficjalnej stronie Zawiszy widnieje napis sugerujący nieczyste zamiary sędziego Pskita. Jak poinformował portal Ekstraklasa.net, jest to baner reklamowy wykupiony przez kibica na siedem dni.
Ta Zawisza to jest jakiś beznadziejny klub. Mszczą
się na sędzi za to że słusznie podyktował karny
w ostatniej minucie Podbeskidziu. Po prostu patologia
!!!
Zamknij Twarz . Karny dla podbeskidzia się należał
ale dla zawiszy też , patologie to masz w domu
złamasie.
Nikt nie mówi, że karny nie był słuszny, bo był
ewidentny. Pretensje Zawiszacy mają za nie
reagowanie na ostrą grę gości, bo i gospodarzom co
najmniej jedna jedenastka się należała.