Jakiś czas temu potwierdzona została informacja, że mecze Fortuna 1. Ligi przez kolejne trzy lata transmitowane będą na kanałach telewizji Polsat. Warto jednak przyjrzeć się nowej umowie i sprawdzić, czy my – kibice – cokolwiek na tym zyskamy. O szczegóły nowego kontraktu pomiędzy ligą a telewizją zapytaliśmy Tomasza Ołdaka (telewizja Polsat) oraz Bartosza Wiśniewskiego (Fortuna 1. Liga).
Nowa umowa obowiązywać będzie aż do 2024 roku, wraz z zakończeniem sezonu 2023/2024. Polsat pokaże nie tylko ligę, lecz także rozgrywki Pucharu Polski. Na kanałach Polsatu Sport zobaczymy wszystkie mecze, począwszy od 1/8 finału. W sumie transmitowanych ma być co najmniej 28 meczów w każdym sezonie – być może ujrzymy także wcześniejsze fazy pucharu.
Najciekawsze jest jednak to, co telewizja oferuje kibicom, jeśli chodzi o rozgrywki Fortuna 1. Ligi. Czy zobaczymy znaczące zmiany? Jak wiele meczów będzie dostępnych za pośrednictwem platform internetowych? Czy telewizja szykuje dla nas coś nowego?
Magazyn 1. Ligi w nowym studiu
Prowadzony już od kilku lat i stale rozwijający się format, jakim jest Magazyn 1. Ligi, zmieni otoczenie. – Z dodatkowych produkcji przewidujemy wspomniany już Magazyn Fortuna 1. Ligi, podsumowujący wydarzenia z każdej kolejki. Program nadawany będzie z nowego studia Polsatu Sport oddanego do użytku w lutym bieżącego roku – informuje nas Tomasz Ołdak.
Kibice muszą się jednak nastawić na to, że jak na razie oprócz studia nie zobaczą niczego nowego. Zapytany o to, czy telewizja planuje wprowadzać nowe formaty, Tomasz Ołdak mówi: – Na chwilę obecną nie ma takich planów. O wszystkich nowościach będziemy informowali na bieżąco. Na razie zmianie nie ulegnie także liczba spotkań transmitowanych na kanałach Polsatu. Podobnie jak w przerwanym obecnie sezonie Polsat pokaże co najmniej 102 mecze Fortuna 1. Ligi.
Oznacza to, że co kolejkę transmitowane będą tylko trzy z ośmiu meczów Fortuna 1. Ligi. Miłośnicy drużyn, których meczów telewizja nie pokaże, będą musieli szukać alternatywy. O te, jak na razie, nie jest łatwo, jednak bardzo możliwe, że zmiany nadejdą już niebawem. Polsat pokaże także wszystkie mecze barażowe. Do 102 spotkań trzeba zatem dodać cztery spotkania półfinałowe (mecz – rewanż) oraz jedno starcie o awans do ekstraklasy. Łącznie w telewizji powinniśmy zobaczyć 107 pojedynków na przestrzeni jednego sezonu.
Czy to dużo, czy mało? Cóż, matematyka mówi, że telewizja pokaże niecałe 40% ze wszystkich spotkań rozgrywanych w ramach Fortuna 1. Ligi. Biorąc pod uwagę to, że jest to drugi szczebel rozgrywek, które – powiedzmy sobie szczerze – nie grzeszą atrakcyjnością (przynajmniej na tle europejskim), jest to dość dobry wynik. Wiele innych, zbliżonych do 1. ligi poziomem, rozgrywek nie może się pochwalić tym, czym może nasza 1. liga. Fortuna 1. Liga jest przede wszystkim bardzo dobrze realizowana – liga jest opakowana bardzo profesjonalnie. Poziom realizacji nie odbiega od realiów ekstraklasowych, z sezonu na sezon jest w zasadzie coraz lepiej.
Nowa umowa a kluby
Nowe porozumienie zawarte pomiędzy ligą a stacją telewizyjną to przede wszystkim profity dla klubów piłkarskich. Jak udało się ustalić naszemu serwisowi, nowa umowa ma przynieść więcej pieniędzy niż poprzednia. Kluby będą mogły także liczyć na większe pieniądze z tytułu praw telewizyjnych. Opierając się na raportach firmy Deloitte, można zauważyć, że dla większości klubów pieniądze z praw telewizyjnych to zaledwie kilka procent całego budżetu.
Jednakże dla między innymi Sandecji Nowy Sącz, Stomilu Olsztyn czy Warty Poznań (o ile ta nie awansuje do ekstraklasy) prawa telewizyjne to bardzo ważna część, jeśli chodzi o planowanie budżetów. W 2018 roku przychody z transmisji meczów stanowiły dla Stomilu aż 51% wszystkich przychodów (łącznie 2 miliony złotych). Trzeba jednak pamiętać o tym, że telewizja pokazuje zazwyczaj najatrakcyjniejsze spotkania, które przyciągną przed telewizory największą liczbę widzów.
– Jeżeli chodzi o wspomnianą kolejkę, to takie rozwiązanie, żeby pokazać wszystkie mecze, wypracowaliśmy z telewizją Polsat. Byliśmy technicznie na to przygotowani, ale z wiadomych względów nie udało się tego zrealizować. Obecnie nie wiadomo, czy uda się dokończyć sezon, a jeśli tak, to na jakich warunkach. Będziemy rozmawiać z telewizją Polsat nad potencjalnymi rozwiązaniami. Jeżeli chodzi o przyszłe sezony (od sezonu 2021/2022), to zarówno PZPN, jak i Pierwsza Liga Piłkarska mają prawo do transmitowania meczów w internecie i na pewno będziemy chcieli to wykorzystywać.
Trzeba pamiętać, że te transmisje muszą mieć odpowiedni standard. W marcu, kiedy sytuacja była wyjątkowa, awaryjnym rozwiązaniem była transmisja z jednej kamery. W sytuacji normalnej będziemy starać się wypracować inne rozwiązanie. Zobaczymy, co uda nam się wypracować i w jakim zakresie – mówi Bartosz Wiśniewski, rzecznik prasowy Pierwszej Ligi Piłkarskiej.
***
Kibice mogą zatem patrzeć w przyszłość z optymizmem. Bardzo prawdopodobne, że Fortuna 1. Liga stanie się bardziej dostępna dla fanów za sprawą transmisji przez internet. Realizacja przez telewizję Polsat to także gwarancja dobrej jakości, choć – jak każdej stacji – zdarzają się wpadki. Niestety niektóre fazy piłkarskiego Pucharu Polski będą dostępne tylko i wyłącznie na kanałach telewizji Polsat i nie będzie możliwości obejrzenia spotkań np. na stronie PZPN.
Bartosza Wiśniewskiego spytaliśmy także o to, czy zorganizowany został przetarg. – Tak, przetargiem zajmował się Polski Związek Piłki Nożnej, bo jest on zarządcą rozgrywek – stwierdził rzecznik. Niestety nie udało nam się ustalić, które stacje także zainteresowane były prawami do pokazywania Fortuna 1. Ligi. Zainteresowanie świadczy jednak o tym, że 1. liga to całkiem łakomy kąsek dla stacji telewizyjnych.