Nie ma jeszcze oficjalnego potwierdzenia transferu, ale wiele wskazuje na to, że od rundy wiosennej Arkadiusz Milik będzie piłkarzem Bayeru Leverkusen. Trener reprezentacji Polski, Waldemar Fornalik, ma pewne obawy związane z tym posunięciem.
Według nieoficjalnych doniesień Arkadiusz Milik został sprzedany do Bayeru Leverkusen za 2,6 miliona euro. Napastnik miał się związać z niemieckim klubem pięcioletnim kontraktem, na mocy którego będzie zarabiał milion euro rocznie. Polak będzie miał trudną przeprawę za granicą, ponieważ jego rywalem o miejsce w składzie będzie Stefan Kiessling, obecnie najlepszy strzelec Bundesligi. Waldemar Fornalik martwi się o swojego gracza, ma obawy, czy poradzi on sobie w Niemczech, czego szkoleniowiec nie ukrywał w wypowiedzi dla „Przeglądu Sportowego”:
– To zawsze temat do dyskusji i trudno udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Co do transferu Milika mam pewne obawy, bo przy silnej konkurencji nie będzie mu łatwo od razu wejść do składu i grać. A on jest w takim wieku, że musi bezwzględnie występować, nawet w słabszej lidze, jaką jest polska. Problem pojawia się, gdy piłkarze, na których chcielibyśmy stawiać w reprezentacji, wyjeżdżają i nie grają w klubach. Stąd moje obawy.
Nom niestety Walduś ma rację :