FK Panevėžys – ostatnia drużyna przekłamanej tabeli litewskiej A Lygi


Jagiellonia Białystok rozpoczyna swój tegoroczny bój w europejskich pucharach. Pierwszym rywalem jest litewski FK Panevėžys

22 lipca 2024 FK Panevėžys – ostatnia drużyna przekłamanej tabeli litewskiej A Lygi
ania.lt

Ostatnie miejsce w tabeli litewskiej ekstraklasy. 21 punktów po 22 kolejkach ligowych. Dokładnie 50% przegranych meczów w tym sezonie A Lygi. Te stwierdzenia brzmią tragicznie w obliczu klubu, który w ubiegłym sezonie został mistrzem kraju. FK Panevėžys jest cieniem samego siebie z poprzednich rozgrywek, ale – niestety dla mistrza Polski – aktualna realna forma i sytuacja drużyny nie jest tak beznadziejna, jak wskazywałyby na to przytoczone statystyki. Zapraszamy na kompendium wiedzy o pierwszym rywalu Jagiellonii Białystok w tegorocznej edycji kwalifikacji do europejskich pucharów.


Udostępnij na Udostępnij na

Równoległa analogia

Gdy Marek Papszun w 2016 roku obejmował stanowisko trenera Rakowa Częstochowa, mało kto zakładał tak szybki, równomierny i jednostajny rozwój klubu. W siedem lat doprowadził zespół do mistrzostwa kraju, a następnie ustąpił ze stanowiska. Gdy w Polsce historia ta zbierała coraz większy plon w postaci zainteresowania mediów oraz kibiców, na Litwie równolegle działa się historia o zbliżonym charakterze.

Z tym że trwała rok dłużej. Lecz nie od przejęcia klubu przez nowego trenera, a od… powstania drużyny. FK Panevėžys został założony w 2015 roku jako zespół łatający lokalną dziurę po upadku jednego z największych klubów w czasach niepodległej Litwy – FK Ekranasie. Zespół z Poniewieża w latach 2008-2012 pięć razy z rzędu zdobył mistrzostwo kraju. Trzy lata po tej niesamowitej serii ogłosił bankructwo i przestał istnieć na kilka lat.

Tego samego roku w tym samym mieście założono FK Panevėžys, gdzie Panevėžys to litewska, oryginalna nazwa tłumaczonego na język polski Poniewieża. Klub do swoich pierwszych rozgrywek przystąpił jeszcze w 2015 roku, występując w I Lydze – drugim poziomie rozgrywkowym w kraju. Wygrał ją trzy lata później, jednocześnie awansując do ekstraklasy. A to był dopiero początek sukcesów.

W 2020 roku FK Panevėžys wygrał Puchar Litwy i zapewnił sobie pierwszy w historii klubu udział w kwalifikacjach do europejskich pucharów. Od tamtego momentu gra w nich co roku. Tak jak Raków Częstochowa, tak FK Panevėžys zwieńczył swoją szokującą historię w 2023 roku, zdobywając mistrzostwo kraju. Jednak ze względu na grę formatem wiosna-jesień najlepsza litewska drużyna zeszłego sezonu dopiero teraz konsumuje przyjemność gry w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów.

„Defensywny” napastnik na Jagiellonię

Kiedy nie jesteś faworytem spotkania, musisz kombinować, by braki – chociażby w umiejętnościach indywidualnych – pokryć sprytem. Manewrów w ustawieniu zespołu w kontekście boiskowym i personalnym nie spodziewa się nasz ekspert, Szymon Góralski – miłośnik piłki w krajach bałtyckich, prowadzący profil Piłkarska Estonia. Poprosiliśmy Szymona o podanie przewidywanego wyjściowego składu FK Panevėžys na mecz z Jagiellonią. Zdaniem eksperta będzie to ta sama jedenastka, którą trener Stijn Vreven wystawił w domowym meczu z HJK.

buildlineup.com

– W wymienionym składzie ewentualnie Rasimavičius może zostać zastąpiony przez Markasa Beneta, ale pierwszy z zawodników jest bliżej wyjściowej jedenastki. Trener Vreven stosuje ciekawe rozwiązanie w ataku, gdyż Gussiås jest napastnikiem „defesywnym”, pracującym dla drużyny. Noel Mbo lepiej radzi sobie ze strzelaniem bramek niż wspomniany Norweg, ale świetnie sprawdza się w roli dżokera. Nie za każdym razem robi liczby, ale zawsze daje coś od siebie – opowiada Szymon Góralski.

Takich rozterek najprawdopodobniej by nie było, gdyby dostępny był najlepszy strzelec FK Panevėžys z poprzedniego sezonu – Ariagner Smith. Nikaraguańczyk w ubiegłych rozgrywkach ligowych zdobył 14 bramek. Jego świetna dyspozycja w klubie sprawiła, że stał się podstawowym napastnikiem reprezentacji swojego kraju, która zaliczyła znaczący progres w ostatnim latach.

W momencie, w którym spodziewano się, że może się po niego zgłosić jakiś większy klub – złamał kość piszczelową. Od listopada 2023 roku nie zagrał ani minuty w jakimkolwiek spotkaniu i na dwumecz z Jagiellonią również nie będzie gotowy.

Odwróć tabelę, FK Panevėžys na czele

Po tym, jak mistrz Litwy pokonał mistrza Finlandii, polskie media popadły w euforię. Zespół walczący o utrzymanie w lidze litewskiej, barażowicz i tym podobne określenia regularnie padały w artykułach poświęconych przeciwnikowi „Jagi”. Oczywiście pod względem statystycznym są one zgodne z prawdą, a przynajmniej były na moment publikacji danych treści. FK Panevėžys postanowił bowiem spłatać figla i nie jest już barażowiczem. Spadł na ostatnie miejsce w tabeli i aktualnie lokata ta gwarantuje mu bezpośredni spadek.

Niemniej spotkać się można z ogromnym deprecjonowaniem przeciwnika, które w większości przypadków nie ma pokrycia ze współidącą znajomością ligi litewskiej. Zapytaliśmy zatem eksperta, skąd wynika tak niska lokata w tabeli aktualnego mistrza Litwy.

– Piłkarze FK Panevėžys źle weszli w sezon. Dwa razy zgubili punkty w ostatnich minutach meczów na początku sezonu. Pierwszą bramkę zdobyli dopiero po 400 minutach gry.

Powodem może być to, że zespół jest już przeczytany na Litwie przez rywali. Każdy już tam każdego zna. Sezon mistrzowski był rewelacyjny, tylko jedna porażka i czternaście bramek straconych. Teraz rywale bardziej się spinają na FK Panevėžys. Z zespołu odszedł Pijus Sirvys, który świetnie odnajdował się w ofensywie przy stałych fragmentach gry. Do tego kontuzja Ariagnera Smitha. Nie gra też Jeffrey Sarpong – opowiada Szymon Góralski.

Zakamuflowana siła doświadczenia

Niezależnie od niezadowalającej lokaty w ligowej tabeli mistrz Litwy zdecydowanie i zasłużenie pokonał faworyzowane HJK Helsinki w pierwszej rundzie kwalifikacji. Na awans zapracował przede wszystkim w meczu domowym, w którym wygrał aż 3:0. Niemniej przed rewanżem nie mógł czuć się w stu procentach pewnie. Fiński zespół na własnym stadionie przy charakterystycznych okolicznościach przyrody radzi sobie o wiele lepiej niż na wyjazdach. Do tego zwyczajnie wyższy potencjał indywidualny sprawiał, że w Finlandii niektórzy nadal wierzyli w awans. Nic z tego. Remis 1:1 i względnie spokojne przejście mistrza Litwy do następnej rundy.

– Początek sezonu był fatalny. Potem piłkarze grali na poziomie średnim ligi litewskiej. Po zmianie trenera wyniki są ciut lepsze, ale i tak są wtopy jak chociażby 0:3 z TransINVEST. Do tego trzy mecze z Bangą i trzy przegrane, ani jednego gola. A to drużyna dolnej połowy tabeli.

W FK Panevėžys grają doświadczeni zawodnicy jak Róbert Mazáň czy Ernestas Veliulis. Jest Kaspars Dubra znany z Ligi Mistrzów. Jest Linas Klimavičius, który ma wiele występów w reprezentacji Litwy. Kilku zawodników doszło w trakcie sezonu i trener poukładał to po swojemu. Te mecze z HJK były takie, jakich można było się spodziewać w lidze litewskiej. A przyszły dopiero nieco po połowie sezonu.

Dużo osób pisze, że FK Panevėžys to zespół strefy spadkowej. Ale trzeba wziąć pod uwagę, że mają dziewięć punktów straty do czwartego Dziugasu Telsiai i mecz zaległy z nimi. A był to drugi kandydat do spadku po TransINVEST. Dziugas zaczął rewelacyjnie, ale powolutku słabnie. Jeżeli FK Panevėžys wygra zaległe spotkanie, to będzie miało cztery punkty straty do piątej lokaty. Tabela jest ciasna i to zakłamuje rzeczywistość. Rywale Jagiellonii znajdują się w dużo lepszej sytuacji niż na początku sezon. Uważam, że aktualnie są w lepszej formie niż na dziesiąte miejsce w lidze. Nie patrzyłbym ściśle na tę tabelę – kończy Szymon Góralski.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze