Już w sobotni wieczór poznamy triumfatora Ligi Mistrzów. Tuż przed finałem głos zabrali sympatycy obu zespołów. Po stronie Borussii wypowiedział się redaktor Borussia.com.pl Łukasz Dereszyński, a po stronie Bayernu – Michał Jeziorny, zastępca redaktora naczelnego Bayern.munchen.pl.
Łukasz Dereszyński, Borussia.com.pl
Redaktor oficjalnej polskiej strony sympatyków Borussii Dortmund uważa, że klub z Bawarii jest zdecydowanym faworytem, a podopiecznych Juergena Kloppa nie stawia się, podobnie jak w innych spotkaniach, w roli faworyta i Bayern może poczuć zbyt duża pewność siebie: – Wydaje mi się, że Bayern jest zdecydowanym faworytem. Natomiast Borussia za każdym razem w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów była stawiana na tym drugim stopniu. Tak było przecież od początku fazy grupowej, nikt nie dawał szans Borussii na wyjście z grupy. Później z Szachtarem Borussia też nie była faworytem. Dopiero podczas spotkania ćwierćfinałowego z Malagą można było uznać Borussię za faworyta. Inaczej było z Realem i myślę, że ta pozycja nie stawia klubu z Westfalii na straconej pozycji. Bayern jest faworytem, czuje się pewny siebie i to może okazać się zgubne dla niego.
Łukasz Dereszyński powiedział również, że mecze na krajowym podwórku czy w Pucharze Niemiec różnią się od finału Ligi Mistrzów: – Zdecydowanie te spotkania się różnią, bo jest zupełnie inna waga. W ostatnim meczu w Bundeslidze oba zespoły grały w rezerwowych składach, oszczędzając swoich najważniejszych piłkarzy, i teraz to spotkanie będzie wyglądało zupełnie inaczej. Teraz jest to zwieńczenie sezonu i każdy klub przez cały sezon walczył o to, aby znaleźć się w finale na Wembley. Każda ze stron będzie chciała dopiąć swego i zakończyć sezon triumfem w Lidze Mistrzów.
Zdaniem redaktora Borussia.com.pl BVB może poradzić sobie bez Mario Goetzego i osiągnąć końcowy triumf: – Uważam, że tak. Mimo że Mario Goetze jest wartościowym piłkarzem, to ostatnio spisywał się bardzo kiepsko. Począwszy od tego meczu z Malagą, kiedy Juergen Klopp dowiedział się, że przechodzi do Bayernu, było widać, że Goetze nie jest w formie. Myślę, że będzie ciężko go zastąpić, ale znajdą się piłkarze, którzy potrafią dać z siebie wszystko. Ja podejrzewam ustawienie z Marco Reusem za plecami Lewandowskiego i z Kevinem Grosskreutzem, który jest znany ze swojej waleczności i ambicji. Uważam, że reszta piłkarzy da z siebie wszystko i nieobecność Mario Goetzego nie będzie aż tak odczuwalna.
Łukasz Dereszyński uważa również, że każda porażka będzie przyjęta z honorem w Dortmundzie. Dodał, że działacze klubu są zadowoleni z tego, czego udało się dokonać w tym sezonie. – Porażka niewiele zmieni w klubie z Dortmundu, gdyż i tak zarząd mówił, że ten wynik, który Borussia osiągnęła sportowo, jak i finansowo, biorąc pod uwagę awans do wielkiego finału, jest wielkim sukcesem i każdy pozytywny impuls będzie działał na korzyść drużyny z Dortmundu. Uważam, że ewentualna porażka będzie przyjęta z honorem i sezon i tak będzie uznany za bardzo udany. Sądzę, że dobra gra z kontrataku może dać zwycięstwo Borussii. Bayern będzie starał się przeważać i lubi narzucać swój rytm gry. Zwłaszcza w Bundeslidze. Borussia znana jest z kontrataków i to bardzo zabójczych, więc uważam, że to będzie szansa dla „Czarno-żółtych”. Wydaje mi się, że ta pewność siebie Bayernu, a w szczególności jego zarządu, który jest przekonany, że Bayern jest jedną nogą zwycięzcą w Lidze Mistrzów, może go zgubić.
Na koniec redaktor Borussia.com.pl wyraził się w kontekście pracy Juergena Kloppa na Signal Iduna Park. Uważa, że Niemiec zostanie do końca obowiązującego kontraktu w klubie z Dortmundu. – Juergen Klopp deklaruje swoje przywiązanie do klubu. Niedawno wspominał, że chce być takim małym Fergusonem w Dortmundzie i nigdzie się nie wybiera. Jestem przekonany, że do 2016 roku, kiedy kończy się jego kontrakt, będzie trenerem Borussii Dortmund.
Typ: 2:1 dla Borussii
Michał Jeziorny, z-ca redaktora naczelnego Bayern.munchen.pl
Zdaniem Michała Jeziornego ten mecz będzie dla piłkarzy takich jak Bastian Schweinsteiger szansą, aby zdobyć laur: – Jest to spotkanie najważniejsze od paru lat. Mierzyć się będą jedne z najlepszych drużyn niemieckich. Wielki sprawdzian dla pokolenia, które nic nie osiągnęło. Przede wszystkim dla pokolenia Schweinsteigera, dla którego będzie to najważniejszy mecz w karierze na dobrą sprawę.
Według Michała Jeziornego ten finał będzie okazją dla wielu piłkarzy na rehabilitację za poprzedni sezon, który dla monachijczyków nie był udany. – Oczywiście, że to spotkanie będzie się różniło od tych w Bundeslidze czy w Pucharze Niemiec. Jest to spotkanie wyższej rangi. Natomiast w jednym z rozdziałów autobiografii Philippa Lahma zawodnik wypowiada się, że jego celem najbliższym było zdobycie Ligi Mistrzów na własnym stadionie w 2012 roku. Myślę, że jak taki piłkarz ma taką szansę, żeby się zrehabilitować, to będzie chciał ją wykorzystać.
Michał Jeziorny uważa, że brak Mario Goetzego może być czynnikiem, który pomoże Bayernowi osiągnąć końcowy triumf. Dodał również, że zastąpienie tego piłkarza jest niemożliwe. – Patrząc na jego dyspozycję, to może pomóc, ponieważ jest to piłkarz, którego nie da się zastąpić. Czasami strata zawodnika dla klubu może być krokiem wstecz, ale dzięki pieniądzom, które za niego uzyska, może zrobić dwa kroki do przodu. W sytuacji Mario Goetzego niestety jest to niemożliwe, bo jest to jeden z najbardziej obiecujących graczy na świecie. Zastąpienie takiego piłkarza w jednym meczu czy w całym sezonie jest niemożliwe.
Na koniec redaktor Bayern.munchen.pl przyznał, że odejście Juppa Heynckesa z Bayernu jest wielką stratą mimo tego, że od nowego sezonu szkoleniowcem będzie Pep Guardiola: – Przede wszystkim czynnikiem, za którym przemawia lepszy sezon, jest Matthias Sammer oraz bardzo trafione transfery. Z całą pewnością odejście Juppa Heynckesa będzie dużą stratą, bo w szczególności jest to trener, który został przesiąknięty tym klubem podczas wcześniejszych angaży. Ostatnie rozstanie z tym trenerem było w atmosferze przyjaznej, zgodnie z tym, co mówił Uli Hoeness. Rozstanie miało miejsce, kiedy grali sobie w karty. Dlatego rozstanie z człowiekiem, któremu proponowano posadę w klubie, i nie wiadomo, czy ją przyjmie, jest wielką stratą. Nawet przejęcie klubu przez taką osobę jak Pep Guardiola nie zapewni wyników takich, jakie zapewnił Jupp Heynckes, który w swoich ostatnich latach trenerskich pokazał wielką klasę.
Typ: 3:0 dla Bayernu
Odczytałem początek tylko tego komentarza bo to
brednie, Borussia była faworytem w meczu już w
fazie grupowej przeciwko Ajaxowi, potem z Malagą a
jeszcze wcześniej z Szahtarem. Co do pojedynku w
lidze, to dziwne pojęcie rezerwowych składów w
sytuacji gdy w Bayernie grało może 2 z podstawowej
11 a w borussi nie grało 4