Nowy napastnik Chelsea Londyn, Fernando Torres, chce spłacić w bramkach 50 milionów funtów Romana Abramowicza. Wyraża również nadzieję, że w Liverpoolu będą go dobrze wspominać.
Hiszpański snajper obiecuje mnóstwo goli w zamian za zaufanie, jakim obdarzył go rosyjski oligarcha władający Chelsea, Roman Abramowicz. „The Blues”, wydając 50 milionów funtów na zakup Torresa, dokonali najdroższej transferowej transakcji tej zimy w Anglii. 26-letni zawodnik doskonale zdaje sobie sprawę, że zostawił Liverpool dla ich wielkiego rywala. Jednak ma nadzieję, że na Anfield Road będą go dalej szanować.
– Jako napastnik jestem zobowiązany do zdobywania bramek, więc będę strzelał gole. Chcę zwrócić moją pieniężną wartość na boisku. Nie po to Roman Abramowicz wydał na mnie tyle pieniędzy, żebym teraz go zawiódł. Mam do spłacenia dług. Otworzyły się dla mnie drzwi do sukcesów. Teraz mogę walczyć o to, o czym zawsze marzyłem. Mam nadzieję, że fani Liverpoolu zrozumieją moją decyzję. Taka jest piłka nożna. Jestem wdzięczny mojemu poprzedniemu klubowi jak i jego kibicom – powiedział Torres.
spieprzaj sprzedawczyku
zgadzam sie z fap fap
A ja nie zgadzam się z ,,fap fap'' ponieważ ja
szanuję Fernando i jego decyzję, jest jednym z
moich ulubionych napastników, jestem tak trochę
również fanem Liverpoolu i nie lubię Chelsea, ale
to była jego decyzja
Zalll wiedzialem ze to bedzie Najgorszy transfer w
zimowym okienku