Zdaniem sir Aleksa Fergusona jego drużyna potrzebuje zwycięstwa w niedzielnym spotkaniu z Chelsea. Pokonanie rywala ma przywrócić wiarę piłkarzy w ich własne możliwości.
Sir Alex Ferguson uważa, że klub potrzebuje dobrego rezultatu w meczu z Chelsea, aby zapomnieć o porażce w Lidze Mistrzów z Realem Madryt. 71-letni Szkot został opisany przez swojego asystenta jako „zbyt zrozpaczony”, aby udzielać wywiadów po wtorkowej porażce w Champions League, kiedy to jego drużyna przegrała 1:2, odpadając już w 1/8 finału elitarnych rozgrywek.
Dla trenera najważniejsze jest teraz spotkanie z Chelsea, do którego jego zdaniem piłkarze będą gotowi i wypoczęci. Dla sir Aleksa Fergusona będzie to ważny mecz, ponieważ MU zagra przeciwko drużynie jego wroga – Rafaela Beniteza. Szkot powiedział: – Mamy zadanie do wykonania i myślę, że zrobimy je idealnie. Zawsze zdarzają się złe dni. Nie jeden raz podnosiliśmy się z takich sytuacji.
Ferguson dodaje, że nie jest zainteresowany problemami swojego przeciwnika. Ponadto twierdzi, że interesuje się jedynie własnymi sprawami: – Nie zamierzam kopać leżącego. To nie w moim stylu. Przejmuję się tylko Manchesterem. To, co się dzieje w Londynie, nie jest dla mnie ważne. To nie ma znaczenia, kiedy grasz z Chelsea. To zawsze będzie trudny mecz!
Ej zarejestrowalem juz dwa konta i na zadne nie moge
sie zalogowac. Wie ktos czemu?
JP na 100%.P.S Jestem pedałem
To stąd spier.dalaj