Jak donosi brytyjski dziennik „Daily Mail”, szkoleniowiec Manchesteru United, David Moyes, jest gotowy po sezonie zrezygnować z usług Rio Ferdinanda. Stoperowi, który jest klubową legendą, wygasa w czerwcu obecny kontrakt.
35-latek, który w zespole Sir Alexa Fergusona był etatowym graczem, w trwającym obecnie sezonie PL jest zazwyczaj tylko rezerwowym. Dotychczas zagrał w zaledwie siedmiu (niepełenych) spotkaniach. Ponadto Anglik od kilku sezonów boryka się z przewlekłymi urazami.
Angielscy dziennikarze doszukują się jednak drugiego dna i za główną przyczynę takich rozterek Moyesa stawiają nasilający się konflikt pomiędzy trenerem a piłkarzem. W zeszłym tygodniu Ferdinand publicznie skrytykował Szkota za metody szkoleniowe oraz politykę kadrową.
Rio Ferdinand do ekipy „Czerwonych Diabłów” trafił w 2002 roku z Leeds United. Od tamtego czasu wystąpił w ponad 420 oficjalnych spotkaniach MU. W barwach reprezentacji Anglii zagrał 81 razy.