Aurelio jednak nie odejdzie z angielskiego klubu. Wywarł bardzo dobre wrażenie na nowym szkoleniowcu Liverpoolu i zostanie z drużyną na dwa lata.
„The Reds” przebywają w Niemczech, w niedziele rozegrają tam mecz sparingowy z Borussia Moenchengladbach. Fabio Aurelio już dołączył do zespołu. Wcześniej dostał zielone światło na znalezienie nowego pracodawcy, bo nie mógł dojść do porozumienia w sprawie nowego kontraktu. Jednak z momentem przyjścia do zespołu nowego menadżera – Roya Hodgsona sytuacja się zmieniła. Świeżo upieczony sternik „The Reds” był pod wrażeniem umiejętności brazylijskiego obrońcy:
– Zapytałem piłkarza, czy znalazł sobie nowy klub. Fabio zaprzeczył. Wtedy wraz z całym sztabem przygotowaliśmy ofertę dla niego. Udało nam się dojść do porozumienia. Teraz jestem zadowolony, że przez dwa lata będę miał w drużynie takiego zawodnika, jakim jest Fabio.