Napastnik Sevilli przyznał, że klub jest o krok od przedłużenia z nim umowy, co oznaczałoby dalszą grę Brazylijczyka w zespole z Andaluzji. Obecny kontrakt wygasa bowiem latem 2009 roku
Wiadomo jednak, że jest wiele klubów, które chętnie widziałyby Fabiano w swoich szeregach. Jednak sam zawodnik przyznaje, że czuje się szczęśliwy w drużynie i nie zamierza nigdzie, na siłę odchodzić.
Dlatego Barcelona, Real Madryt czy Chelsea Londyn będą musiały postarać się, aby sprostać oczekiwaniom klubu i piłkarza, które z pewnością będą niemałe. Ale jedno jest pewne- transferowe perypetie tego piłkarza będą hitem tego lata w Primera Division.