Exodus w Chelsea


9 lipca 2008 Exodus w Chelsea

Pierwsze dni Luiza Felipe Scolariego w nowym klubie były niezwykle trudne. Brazylijczyk musiał przekonać wahających się piłkarzy, aby zostali w Londynie.


Udostępnij na Udostępnij na

Scolari przez większość czasu przeprowadzał ćwiczenia poza boiskiem. Jego myśli mogły być jednak skierowane ku trwającemu okienku transferowemu, w którym dużo się mówi o odejściu kilku podstawowych zawodników Chelsea. AC Milan potwierdził swe zainteresowanie Didierem Drogbą, Michael Ballack wciąż nie odpisał nowego kontraktu, a Frank Lampard jest coraz bliżej Interu Mediolan.

Lampard i Drogba na wylocie z Chelsea
Lampard i Drogba na wylocie z Chelsea (fot. teamtalk.com)

Transfer Drogby do „Rosso-Nerich” wydaje się prawdopodobny po tym, jak Carlo Ancelottiemu nie udało się ściągnąć Emmanuela Adebayora. – Czekamy na właściwy moment – tajemniczo sprawę skomentował dyrektor techniczny mediolańczyków, Leonardo.

O ile sprzedaż snajpera rodem z Wybrzeża Kości Słoniowej do ekipy Paolo Maldiniego jest możliwa, o tyle przejście Kaki w odwrotnym kierunku wydaje się być jedynie marzeniem włodarzy Chelsea, którzy rzekomo złożyli już „astronomiczną” ofertę kupna Brazylijczyka. – Powtórzę jeszcze raz – nie ma możliwości, żeby nasz rozgrywający odszedł z Milanu – powiedział Leonardo. – Ten gracz jest w bardzo, bardzo dobrych relacjach z klubem, a poza tym … nie otrzymaliśmy oficjalnej propozycji zakupu.

Przywiązany do obecnego zespołu wydaje się także Ballack, ale … nadal nie chce złożyć podpisu pod nową umową. – Nie muszę się spieszyć – stwierdził Niemiec. – Mój kontrakt kończy się w 2009. W przyszłym sezonie będziemy w stanie wygrać wszystko. Po to tu jestem.

Najbliżej opuszczenia stolicy Anglii jest Lampard, który może odejść za darmo w przyszłorocznym mercato. Chelsea, sprzedając piłkarza teraz, mogłaby zarobić 6,5 miliona funtów. Przyspieszyć transfer „Lampsa” może także przybycie na Stamford Bridge Brazylijczyka z portugalskim paszportem, Deco, który także był łączony z prowadzonym przez Jose Mourinho Interem.

Sam „The Special One” bardzo żałuje, że nie udało mu się namówić byłego gracza Barcelony na próbę podbicia Italii. – Nie mogę zapomnieć o takich zawodnikach jak Deco, Lampard czy Drogba – powiedział Mourinho. – Graczom tego kalibru nigdy nie mówi się „nie”. Chciałbym z nimi pracować, ale nie wiem jeszcze, czy im zależy na opuszczeniu swych klubów.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze