Po tym, jak kontuzji doznał Mikel Arteta, włodarze klubu z Liverpoolu rozglądają się za jego zastępcą. Wybór obserwatorów padł na portugalską gwiazdę młodego pokolenia, Joao Moutinha.
Hiszpański pomocnik Evertonu, Mikel Arteta, nabawił się paskudnej kontuzji, która wyłączyła go z gry na co najmniej dziewięć miesięcy. Nie wiadomo też, jak szybko powróci do formy. Dlatego zrozumiałym jest poszukiwanie jego zastępcy. Włodarze „The Toffees” zamierzają po zakończeniu sezonu złożyć lizbońskiemu Sportingowi propozycję kupna ich młodej gwiazdy, Joao Moutinho.
22-latek to jedna z nadziei na lepsze jutro portugalskiego futbolu. Już teraz ma za sobą 19 występów w narodowych barwach, a fachowcy wróżą mu karierę na miarę Cristiano Ronaldo. Co ciekawe, angielski klub już kilka miesięcy temu próbował sprowadzić Moutinho na Goodison Park. Wtedy jednak kwota blisko 14 mln euro nie zadowoliła włodarzy Sportingu.
Portugalczycy oczekują oferty rzędu minimum 20 mln euro. Wobec kontuzji Artety oraz chęci samego Moutinho do gry w Anglii, włodarze Evertonu mogą sięgnąć głębiej do kieszeni i sprowadzić latem młodego pomocnika.
Szkoda go, dopiero w tym sezonie zaczął grać na
wysokim poziomie a tu bęc i go nie będzie przez 9
miesięcy. Moutinho to w sumie jego naturalny
odpowiednik, ale wydaje mi się, że Portugalczyk
będzie miał dużo lepsze oferty niż z Evertonu.
Chociaż jak pokazuje przypadek transferu Rafaela vdv
z Ajaxu do HSV - wszystko jest możliwe.